CAVIARNIA

Ale potwory
Ja teraz szukam nowych mat w kolorach pokoju tj zielono-czerwonej. Pewnie po urlopie taką kupię. Tę co mam kupiłam w Biedrze za 20zł, więc naprawdę spoko cena U mnie rzaaaaadko mata jest atakowana. Inna sprawa, że oni mało są sami, więc możemy upilnować.

Ja ostatnio też siedzę w domu, ale moich nie upilnujesz
Laby będą miały prywatny wybieg na stole, od razu mogą na niego przejść z klatki (otwarty całodobowo). Kupiliśmy już nawet piękną ceratkę w matrioszki, żeby nie niszczyć lakieru.

twojawiernafanka pisze:Ja ostatnio też siedzę w domu, ale moich nie upilnujesz
Laby będą miały prywatny wybieg na stole, od razu mogą na niego przejść z klatki (otwarty całodobowo). Kupiliśmy już nawet piękną ceratkę w matrioszki, żeby nie niszczyć lakieru.

W Matrioszki spadłam z krzesła.... Ach te śląskie żarciki

Teraz to ja spadłam z krzesła

I powstał żart sytuacyjny i trzeba by linka do wątku rozesłać do tych co na spotkaniach bywają Niech się z nami pocieszą...

Właśnie przeglądałam zdjęcia z łączenia chłopców i natknęłam się na wizerunek Rudego-szaleńca. Było to w momencie, kiedy z kwikiem czołgał się po ziemi. Doczołgiwał się w ten sposób do Kaszmira, wskakiwał na niego, później biegiem kółeczko po wybiegu i znów to samo.
Opryskany wodą, bo przed czołganiem się za bardzo skakał na młodego z zębami.

Czołgająca się świnka? No o takim czymś jeszcze nie słyszałam Rudy, Ty to masz pomysły

Naprawdę szaleniec z tego rudego .Jak lubi czołganie to może do wojska go

A ja odwiedziłam chłopców przy okazji odwożenia moich panien do Cioci Fanki... Czarnule są po prostu cudni... I Kaszmirek kochany tak spoglądał cudnie

Rudasek czolgajacy sie jest poprostu swietny