CAVIARNIA

Marysia na razie ok, na wadze przestała tracić. Wyniki krwi też nie najgorsze: aspat trochę przkroczony ale może to wynikać z tej zagęszczonej żółci, więc jakiś tam medykament na to dostanie, tarczyca jeszcze w normie ale do kontroli za jakiś czas gdyż można by się dopatrywać w przyszłości raczej niedoczynności niż odwrotnie, cukru labo nie zbadali po raz drugi( jest plan ochrzanu), więc zmierzymy go sobie sami... jak dopadnę od mamy glukometr .

A więc, wg glukometru pierwszy pomiar 283, drugi jeszcze gorzej 373, więc mamy cukrzycę, chociaż chcę ją potwierdzić w badaniu moczu. Najgorsze jest to, że Marysia je bardzo mało produktów przeciwwskazanych w cukrzycy. Otóż dostaje tylko paprykę i pietruszkę zieloną ze względu na historię ze złogami w pęcherzu( oczywiście jeszcze bardziej ją ograniczę). Buraków, marchewki, jabłek nie je bo nie lubi... i co tu począć...Myślę o zmianie CC na Greenwoodsa jak zostało zasugerowane w dziale cukrzycowym.
Możecie coś doradzić... Czy może jeść ziółka typu bazylia, koperek, szałwia, mięta....

Ziółka niech je. ja bym jej dała natychmiast ZIętka diabetoherb. Idealnie poradził sobie ten przepyszny ziołowy preparat z cukrzycą Grawisi. Wyniki przez niemal rok były do bani mimo diet, a po tym od razu i na trwałe się unormowały. Karmy ziarniste trzeba odstawić, jeśli je. Są gorsze niż jabłko na dłuższą metę.

Dzięki a wg Ciebie ,którą karmę konkretnie jej zapodać ? Masz jakieś na myśli tzn. np. te co w wątku cukrzycowym zostały wymienione ?

Najbezpieczniej CC, ale beaphar nature, JR Farm grainless któryś też się nadają bardzo dobrze. W ostateczności trovet, choć ze zbożem bo ogólnie bardzo ok

Marysia wcina dr Ziętka diabeto herb aż się uszy trzęsą. JF też doszedł... zobaczymy jak to będzie. Muszę tylko wykombinować glukometr na stałe.

Z Marysią nie jest dobrze od tygodnia na ręcznym karmieniu bo sama je tyle co kot napłakał a może i mniej. Diagnostyka trwa wyniki badań krwi w sumie dobre jedynie to glukoza podwyższona , ale za to fruktozamina w normie, dziś idziemy badać mocz. Na rtg i usg wątroba mega powiększona ale próby wątrobowe w normie. Ogólnie to nie wiadomo czemu nie je (wybrzydza strasznie.)Widzę, że czuje się jakby dobrze. Zobaczymy może to przez ten cukier ale czarno to widzę bo jak ja jej mam zrobić dietę cukrzycową jak ona nie je... . Jest jeszcze opcja, że po prostu postanowiła nie jeść i wtedy już nie wiem co...

Przy wysokim cukrze nie zechce jeść A były robione kroplówki? Może one by ją trochę wypłukały?
Najgorzej jak do końca nie wiadomo co jest zwierzakowi Z jednych badań wychodzi, że świnka zdrowa a jak robimy rozszerzone badania to wychodzi zupełnie co innego... I weź tu człowieku coś wymyśl i lecz
Jak wątroba powiększona to może jakiś nowotwór (oby nie!)? A jak trzustka?

Wiem, że Pati od Mili miała świnkę cukrzycową i ładnie udało się ją wyprowadzić. Może napisz do niej?

Dzięki za porady. Ale powoli wszystko się wyjaśnia,otóż mamy cysty i wszystkie dolegliwości mogą być tym tłumaczone. Dodatkowo w moczu leukocyty i bakterie, więc czeka nas sterylizacja.

Cóż z Marysią nie jest dobrze... Nadal dokarmiana a właściwie karmiona, jutro sterylizacja więc proszę o .