Strona 20 z 22
					
				Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)
				: 18 mar 2014, 16:33
				autor: Madzior
				Biedna, tyle się nacierpiała za życia 

Była mi bliska, bo w końcu wylądowała na wspólnym DT z moją Frotką...
 
			
					
				Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)
				: 18 mar 2014, 16:53
				autor: Miłasia
				Biedna mała  

 , dla Blanki 

 
			
					
				Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)
				: 18 mar 2014, 21:45
				autor: NIKI 2
				Dla Blanki  

 
			
					
				Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)
				: 19 mar 2014, 0:17
				autor: twojawiernafanka
				Maleńka 

 
			
					
				Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)
				: 19 mar 2014, 9:51
				autor: Inez
				[*]
Są już wyniki sekcji? Dobrze bylo by wiedzieć co za pskudztwo.
			 
			
					
				Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)
				: 19 mar 2014, 15:26
				autor: Hawerowa
				Jutro widzę się z dr Labą. Jak tylko czegoś się dowiem, dam znać.
			 
			
					
				Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)
				: 19 mar 2014, 19:14
				autor: Chrumka
				Ale się biedna wycierpiała..... 

 Teraz już biega szczęśliwa 

 
			
					
				Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)
				: 20 mar 2014, 0:00
				autor: bziki2
				Biedactwo... Blanko  

  za TM nic już nie boli.
 
			
					
				Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)
				: 20 mar 2014, 13:42
				autor: Hawerowa
				Rozmawiałam z dr Labą.. Jakby to ująć.. Blance i tak już sporo życia by nie zostało. W środku jedyną dobrze wyglądającą rzeczą była otrzewna ścienna..
Nerki wręcz dziurawe, niewydolność którejś z komór serca, nowotwór na śledzionie (nie był widoczny na usg gdyż jest rozsiany po całym narządzie), obrzęk płuc, zarobaczone jelita, macica przyrośnięta do pęcherza, jeszcze gdzieś jakiś guz był, ale nie pamiętam gdzie.
Na razie napisałam tylko to co zapamiętałam. A no i z posiewu wyszła nam e. coli, do zwalczenia w przypadku Blanki tylko gentamicyną..
Za jakiś czas będę miała wszystkie papiery. Jak przypomnę sobie o czymś to napisze.
			 
			
					
				Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)
				: 20 mar 2014, 17:15
				autor: lubię
				Myślę, że była już bardzo, bardzo zmęczona. Zasnęła ufna, chciana i zaopiekowana - kawał dobrej roboty, Hawerowa, to naprawdę ważne. 
