Strona 189 z 660

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 23 kwie 2015, 10:03
autor: Pani Strzyga
Widziałam na FB. Nie chce mi się wierzyć, żeby się sprzedały. Bardzo się martwię o te maluchy...

Gruszku... Co Ci?

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 23 kwie 2015, 10:07
autor: jolka
I teraz mam wrzuty że je nie kupiłam . nie mogę się skupić w pracy . A Grusza cala w rankach . Juz siły nie mam . ..Dziś w robocie do 21 na dodatek :glowawmur:

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 23 kwie 2015, 11:53
autor: Tyciek
Nie da się zdobyć jakiegoś nakazu przeszukania sklepu zoologicznego w domyśle chowania tam świnek morskich? :idontknow: Bo siłą wtargnąć na zaplecze raczej nie można :? :(
Płakać mi się chce, kiedy myślę o tym, ze mogą je tam chować... :sadness: :angry:

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 23 kwie 2015, 12:30
autor: Asita
Ale czemu Gruszka w rankach? :shock:

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 23 kwie 2015, 12:47
autor: Pani Strzyga
Jolka, kupiłabyś te dwie, zaraz byłyby dwie-trzy kolejne :/

Tyciek - nie sądzę... Podejrzewam, ze policja sama z siebie zasłoniłaby się brakiem uprawnień, a popchnięcie tego dalej... No słabo to widzę...

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 23 kwie 2015, 14:19
autor: Lilith88
Wiecie co niedawno mąż znalazł filmik z akcją ratowania koni.. i co? Była z nimi policja i Inspektor Weterynarii (właściwie "inspektorka"), ale inspektor nie chciał się ruszyć, bo nie było właściciela a on się boi konsekwencji prawnych, policja bezradna ale chętna do pomocy przynajmniej. Pani z fundacji tłumaczyła inspektorowi jak wyglądają konie i że musi je obejrzeć żeby mogli je zabrać ona nie i już, w końcu na szczęście pojawił się właściciel i co? Inspektor nie widział problemu a konie były w zamałych boksach w gnoju do kolan! Gnoju było tyle, że musieli je odkopywać, bo wyjść nie mogły ale według inspektora jest ok :shock: Boksy nie dość, że były małe to jeszcze za niskie, konie były zmuszone do trzymania głowy prawie na prosto z grzbietem, co gorsze chyba od strasznie długiego czasu, bo przecież nie wychodziły stamtąd. Żadne ze zwierząt nie miało też ani wody ani jedzenia a akcja była prowadzona w trakcie upału.. Film oglądałam już po przeczytaniu maila w sprawie mojej skargi na sklep zoologiczny więc aż mnie skręciło, no bo to znaczy, że te biedne zwierzęta dalej tam zdychają a Inspektorat uważa, że mają godne warunki..

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 23 kwie 2015, 14:27
autor: Nejvii
Joluś bardzo dobrze zrobiłaś, że nie kupiłaś! Ja doskonale rozumiem Twoje wyrzuty sumienia, bo mam tak za każdym razem, gdy wchodzę do zoologa.. a mam pod nosem taki 'ful wypas' co to wszystko rozmnażają i sprzedają 'rasowe' bo tak bardzo kochają zwierzątka. Za przeproszeniem rzygać się chce. :/

Kochana, z Twoją miłością do łysych to hodowcy w kolejce się ustawiają, żeby właśnie Tobie oddać malucha. Co rodowodowy to rodowodowy, pseudo się nie napędza! Szczególnie, że nie widzę wśród hodowców 'łysoli' ludzi chcących na nich zarobić. Sami miłośnicy! :)

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*:)

: 23 kwie 2015, 14:58
autor: jolka
Wiem to wszystko . .. wiem . .co nie zmienia faktu że tak mi szkoda tych zwierzaków :(

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 23 kwie 2015, 15:36
autor: Tyciek
Nie obwiniaj się Jolka za to, że nie kupiłaś tych świnek, bo jak trafnie określiła p. Strzyga nie da się wszystkim pomóc... :pocieszacz:
Nejvii widziałam, że mieszkasz w Poznaniu. Wiem, że pseudo-miłośniko-hodowców jest pełno, ale zastanawiam się, czy nie mówisz czasem o sklepie zoologicznym w Pestce? Bo to miejsce jest czystym objawem okrucieństwa i po wejściu do niego mam podobne wyrzuty sumienia jak Jolka... :sadness:

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*

: 23 kwie 2015, 16:44
autor: Nejvii
Dokładnie ten sklep mam na myśli.Wchodzę tam czasem, gdy sytuacja mnie do tego zmusi. Ba, byłam przed chwilką.. ledwo się powstrzymałam żeby nie wyjść z ogonkiem. Ślicznie umaszczony maluszek, wystraszony jak cholera i do tego wyraźnie chory. Świnki tam już nie robią na mnie wrażenia. Już się opatrzyłam, chyba pogodziłam z tym, że mnożą się na potęgę.. ciąża za ciążą. Najgorsze, że nic z tym nie można zrobić..