Nie uwierzycie mi, ale znowu jestem chora. naprawdę. Tym razem chyba tylko jakiś wirus i jakby mi lepiej, więc trzymajcie, może się tym razem obejdzie bez zapalenia oskrzeli.
Opierniczam się w pielęgnacji Murgi, znowu ma suche bagno w uszach i wymaga serii kąpieli, bo łupież wrócił , tym razem w towarzystwie grzyba na uchu. Na szczęście mam fungiderm, ale w związku z tymi ciągłymi infekcjami staram się za bardzo ich nie brać na ręce, choć ciężko, a to ja jestem od wszelkiej brudnej roboty w chlewie.
Puchate Siły znowu we dwoje
Moderator: silje
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23210
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Za przeproszeniem, do jasnej ciasnej, przestań kobieto z temy chorobamy! Do Gołubia! Taniej wyjdzie, niż w kółko l4 i leki.
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Się pomyśli
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Pewnie stres też się przyłożył... wyzdrowiej teraz porządnie i już żadnych zapaleń



- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
Wystraszyłam się chyba, bo wyraźnie mi lepiej.
Nastal u nas sezion na zielone z pola. Ciekawostka, jak sie podchodzi z ukochaną cykorią, to jest wrzask, stawanie na prętach i demostracja brzucholi, jak juz wrzucę, to wrzask trwa, jest ogólna bieganina, wyrywanie sobie liści, wymachiwanie liściami i przypadkowe (?) walenie nimi po głowach oponentów, uciekczki z rykiem i liściem w zębach, czyli ogólne pandemonium. Jak idę z mniszkiem i trawą, zbierają się na środku natychmiast i w zaciekłym milczeniu, z chwilą, gdy pierwsze zielone zaczyna spadać z nieba rozpoczyna się szybkie, metodyczne i zajadłe pożeranie wszystkiego w zasięgu pyska, które trwa do skonsumowania ostatniej okruszyny. Potem, znowu milcząc ida na legowiska i kładą się na nich z nogą. Następnie śpią.
Nastal u nas sezion na zielone z pola. Ciekawostka, jak sie podchodzi z ukochaną cykorią, to jest wrzask, stawanie na prętach i demostracja brzucholi, jak juz wrzucę, to wrzask trwa, jest ogólna bieganina, wyrywanie sobie liści, wymachiwanie liściami i przypadkowe (?) walenie nimi po głowach oponentów, uciekczki z rykiem i liściem w zębach, czyli ogólne pandemonium. Jak idę z mniszkiem i trawą, zbierają się na środku natychmiast i w zaciekłym milczeniu, z chwilą, gdy pierwsze zielone zaczyna spadać z nieba rozpoczyna się szybkie, metodyczne i zajadłe pożeranie wszystkiego w zasięgu pyska, które trwa do skonsumowania ostatniej okruszyny. Potem, znowu milcząc ida na legowiska i kładą się na nich z nogą. Następnie śpią.

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23210
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Puchate Siły
sosnowa pisze:Wystraszyłam się chyba, bo wyraźnie mi lepiej.
Nastal u nas sezion na zielone z pola. Ciekawostka, jak sie podchodzi z ukochaną cykorią, to jest wrzask, stawanie na prętach i demostracja brzucholi, jak juz wrzucę, to wrzask trwa, jest ogólna bieganina, wyrywanie sobie liści, wymachiwanie liściami i przypadkowe (?) walenie nimi po głowach oponentów, uciekczki z rykiem i liściem w zębach, czyli ogólne pandemonium. Jak idę z mniszkiem i trawą, zbierają się na środku natychmiast i w zaciekłym milczeniu, z chwilą, gdy pierwsze zielone zaczyna spadać z nieba rozpoczyna się szybkie, metodyczne i zajadłe pożeranie wszystkiego w zasięgu pyska, które trwa do skonsumowania ostatniej okruszyny. Potem, znowu milcząc ida na legowiska i kładą się na nich z nogą. Następnie śpią.
Ganz tak samo obserwuję, nawet chcialam opisac, ale zrobilas to lepiej

- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt: