Ryan*, Lewis*, Alfie, Angelo*, Diablo, Shimmer* & kosze

[boe22]

Ty się tych skarg napiszesz!

[ANYA]

Dzisiaj Ryan z Lewisem sa grzeczni jak Aniolki (ciekawe na jak dlugo )







Tak pije z poidla

A tak zjadam poidlo

[Dzima]

Co za zaszczyt, oglądam te zdjęcia jako pierwsza

Anya, głupio się pytasz: jak długo?...ual długo dopóki będzie świeże siano
Ach...ta klatka, gdybym ja miała taką otwartą 24/7 to za tapczanem zrobiłby sobie 3 kuwetę
Ha ha ha 3cie zdjęcie ha ha Anya wolała "uciąć" Ryanowi pyszczek, a pokazać nam 3 dorodne boby

[jasnoluska]

Ryan jakiś taki poważny na tych zdjęciach

[Ann]

Ta klatka jest wspaniała! A chłopaków może lepiej nie chwal, że grzeczni, bo jeszcze wrócą do swojego 'normalnego' zachowania

[Zaffiro]

Może się pogodzili i zakopali topór wojenny a klatka rzeczywiście robi wrazenie

[ANYA]

Dzima ale moje swinie zrobily sobie kuwete za kanapami, potem Ci pokaze przed sprzataniem

Chlopaki sa nadal bardzo cicho, ale nie wiem kto rzadzi w klatce. Ryan juz sie nie rzuca i nie przegania Lewisa wiec dlatego jest tak cicho bo wczesniej oboje piszczeli. Mozliwe ze oddal wladze Lewisowi bo dziwne ze tak cicho. Potem ich poobserwuje. Teraz musze szybkowac dzieci do szkoly i jade na zakupy bo zaczynaja szkole w srode.

Ryan z Lewisem przygotowali mi niespodzianke dzisiaj. Otwieram drzwi od ich pokoju, robie krok do przodu ze sniadankiem a tam wielka kaluza sioskow. Oczywiscie sie zorientowalam bo wdeplam w to oni chyba cala noc tam stali i sikali.

[dortezka]

to jak psikus z wiadrem stawianym na drzwiach.. na to byli za mali, więc postanowili nadal pod drzwi.
A gdzie zdjęcia reszty chłopaków????
Chomiś to jest niesamowity!

[jasnoluska]

Zastawili na Ciebie pułapkę

[ANYA]

No tak Ryan pewnie zostawil niespodzianke i zastanawial sie: ciekawe co sie stanie jak duza bedzie szla z warzywami do nas i sie na tej kaluzy poslizgnie. Pewnie sie przewroci i wrzystkie warzywka jej wypadna prosto do mojej miski i zjem sniadanko Alfa I Angela haha. Tak dobry plan, musze isc nasikac dla duzej.

U chlopakow nadal cisza jak makiem zasial. Nie wiem o co chodzi, kto rzadzi. Wczoraj Lewis nie pozwolil wejsc Ryanowi na gore. Ten sie wsciekal, prosil ale Lewis byl nieugiety. Potem na dole Lewis uciekal od Ryana wiec nie wiem. Ale teraz Lewis spi u gory a Ryan na dole na poleczkach a wczesniej bylo odwrotnie. Ryana miejsce zawsze bylo to najwyzej zeby miec wszystkich na oku.

Foty beda jak mi kac przejdzie po dzisiejszej imprezie, bo kolezanka robi party z okazji 10tej rocznicy pobytu w szkocji.