Strona 186 z 935
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 11 lut 2015, 14:25
autor: katiusha
martuś pisze:
Ahahahaha!!! Wygląda tu jak skazaniec w "pudełku wstydu"!!!
Trzeba mu przyznać, że skrada się zawodowo

Laseczki najpiękniej wyglądają w sesji z kocykiem w reniferki

Sama słodycz!
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 11 lut 2015, 18:57
autor: Dzima
Śliczny ten kocyk
martuś pisze:
ale wielkanocnej sesji na nim nie rób
Frugo ziewa tak bez gracji...chciał dobrze, a wyszło jak zwykle

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 11 lut 2015, 22:48
autor: dortezka
martuś pisze:
Same zioła?
A gdzie moja saszetka

gdyby dziewczyny to widziały...
martuś pisze:
Ziewające świnki są zdecydowanie ładniejsze

a jaki wytrzeszcz ma przy tym
martuś na tych filmikach ta mała Kicia wielkości świnek to Frugo?
i co Nala robi kotełkowi w cz1 ??
no i te smukłe linie w czasach łączenia..
ale że udało Ci się nagrać ćwierkanie z "obrazem".. ja nie chciałam przestraszyć Pigi i nagrywałam po ciemku.. coś cudnego!
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 12 lut 2015, 13:11
autor: martuś
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 12 lut 2015, 19:27
autor: joanna ch
Frugo, ajlowju!
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 12 lut 2015, 19:40
autor: katiusha
Zacna waga! Piękne zdjęcia

Frugo jak arystokrata

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 12 lut 2015, 21:20
autor: Zaffiro
Frugo też się domaga ważenia

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 12 lut 2015, 21:56
autor: dortezka
martuś pisze:A Nala go lizała a później się położyła na jego nogi
a już myślałam, że go pogryza
kurcze.. to ja się może niepotrzebnie bałam zapalać światło jak Pigi ćwierkała

a też nad ranem i jak głośno! ale mamy papużki
A Nala jest po prostu grubokoścista

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 13 lut 2015, 10:58
autor: ANYA
Martus koniecznie musisz dziewczynom kupic nowe norki albo kapciochy.
Ladna dziewczeca maja mate w klatce, chociaz ja polozylabym na to kocyk zeby im zimno nie bylo.
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 13 lut 2015, 12:16
autor: Inez
Pysie cudne, waga w sam raz.
Moja Rudzia kiedyś ważyła 1300 g i ledwo chodziła (po wakacjach u dziadka), odchudziłam ją do 1100. Jak teraz zachorowała to żałowałam, w dniu śmierci ważyła niecałe 700 g, miała za mało do chudnięcia.