Strona 184 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 14 gru 2016, 17:51
autor: joanna ch
u nas tylko raz w życiu się zdarzyło, w wykonaniu Majki :) Szkoda że nie więcej :)

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 14 gru 2016, 20:15
autor: Asita
Świnkowe skowronki :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 14 gru 2016, 23:09
autor: Siula
Bromba trzy noce ćwierkała, Dużego bardzo to "cieszyło" :lol: Wybierała różne godziny 1 , 4 oraz 7 :roll:
W niedzielę Duża zasiadła do maszyny i uszyła dziewczynom materacyk na całą półkę. Ze świątecznym wzorem :102:
Obrazek

Tu w prawym dolnym rogu widać skrzynie na siano- robota Dużego.
Obrazek

Dziewczyny testują, cgyba się spodobał:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Był również wybieg, stąd takie zmęczone ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A najlepsze do zabawy są namioty zrobine z czegokolwiek:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 14 gru 2016, 23:48
autor: pastuszek
Te krągłości, wyleże na naleśnika, stopiszcza...Piękne zdjęcia :love:
Materacyk pierwsza klasa, widać, ze dziewczynom podpasował :D

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 15 gru 2016, 0:07
autor: Siula
Dziewczyny dziękują za komplementy, ja też ,ale takie piękne kapcioszki jak Twoje to mi nigdy nie wyjdą. Zostanę chyba przy materacykach. :lol: Ten z ostatniego zdjęcia uszyłam im do transportera.

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 15 gru 2016, 10:46
autor: martuś
Dziewczyny mają ładne boczki :102:
Widzę, że tak profilaktycznie pod materacem leży podkład :lol: Eh te świnie...jakby nie mogły sikać w innym miejscu niż legowiska :levitation:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 15 gru 2016, 18:39
autor: Asita
Mega długi materac wygląda na zaakceptowany :D Wszelkie tunele zawsze mile widziane na świnkowym wybiegu :szczerbaty:
Też kupiłam polar i ocieplinę i zamierzam się na maszynę mamy....ale legowisk czy kapciochów to nawet bym nie próbowała robić, profesjonalną robotę pozostawiam profesjonalistom :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 15 gru 2016, 18:42
autor: Chryzantem
Obrazek

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 15 gru 2016, 18:43
autor: Chocolate Monster
:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 15 gru 2016, 19:55
autor: Asita
To zdjęcie też mnie rozwaliło, ale napis bezbłędny :rotfl: :rotfl: