CAVIARNIA

To widzę, że przeżywasz to co ja także trzymaj się. Ja w ostatnim czasie przeżyłam dwie sterylki o obu moich dziewczyn i dałam radę a one tym bardziej. Jestem z Tobą bo wiem co czujesz. Z zębami Tasia ma problem i mniej więcej co miesiąc jesteśmy na korektach, a i korzenie ma krzywe ale dajemy radę.
Także jesteśmy z Wami całym sercem i trzymamy

Będzie dobrze Fiona to twarda babka Nutka była starsza i rewelacyjnie przeszła zabieg.
Jeśli chodzi o zęby to też radziłabym przy okazji zrobić rtg.
Trzymamy kciuki

Ja też Kochana trzymam kciuki mocno za zabieg. Moja Petronia miała zabieg w te wakacje. Pamiętaj żeby piła jak już będzie w domu. Moja Petroncia wieczorem po zabiegu, jak ją odebrałam, wypiła 20 małych strzykawek wody na 1 raz, a normalnie wystarcza jej 1. Jak zobaczyłam, że pije to byłam już spokojniejsza ... Głowa do góry! Za ząbki też .

Dzwoniłam dziś do Zwierzyńca po wyniki krwi. Morfologia jest ok. a w biochemii 2 wyniki wątrobowe są nieco podniesione, ale kwalifikuje się do zabiegu. Nie wiem czy się cieszyć czy nie
Sterylizacja umówiona na 3 stycznia, trzymajcie proszę kciuki .
Pozostaje mieć nadzieję że wszystko pójdzie dobrze i będzie się ładnie goiło, bo jak sobie przypomnę jak Balbi to przechodziła to ręce mi opadają
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi, na pewno zasugeruje zrobienie zdjęcia przy okazji

Trzymam !

My też trzymamy. Muszę pójść z Tosią sprawdzić czy nie ma cyst, bo jej boczki łysieją.

Siula pisze:My też trzymamy. Muszę pójść z Tosią sprawdzić czy nie ma cyst, bo jej boczki łysieją.

Moja Robinka miała tak samo

Tak więc nastąpiła mała zmiana planów, musiałam odwołać jutrzejszy zabieg, bo się pochorowałam
Niezły początek roku...