Strona 183 z 186

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 28 wrz 2018, 21:43
autor: porcella
Antosia w przedszkolu... alez ten czas leci...

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 28 wrz 2018, 22:06
autor: paprykarz
porcella pisze:Antosia w przedszkolu... alez ten czas leci...
Porcello - Antosia ma 1,5 roku ale nie dostała się do żłobka miejskiego a w prywatnych miejsc nie było (oprócz jednego o nienajlepszej opinii), więc poszła do małego prywatnego przedszkola. Mają tam cztery takie maluszki ok2 letnie. Mają swoją grupę, swój pokoik i swoje zajęcia. I ja i moja teściowa znamy właścicielkę, więc mam pewność, że jest dobrze. Antośka to taki mały buszmen jest. Radzi sobie super

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 29 wrz 2018, 9:29
autor: sosnowa
Jak zadowolona to grunt. :buzki:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 29 wrz 2018, 12:54
autor: Prosiak Srosiak
Hej Aga :) Jak się czuje Puszilda???

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 29 wrz 2018, 21:02
autor: paprykarz
sosnowa pisze:Jak zadowolona to grunt. :buzki:
Bardzo się jej podoba. Dzisiaj wolne a nosiła plecaczek i mówiła, że idzie do koko (mają tam kury i inne zwierzaki). No i zięć mi się tam też szykuje w przedszkolu hehhe

Prosiak - hejka. Przesiałam gdzieś Twój numer a i na forum mnie nie ma. Odezwij się jak coś.
Puszilda już na końcu leczenia. Na początku schudła, robiliśmy krew na morfo i biochemię i do tego tarczyca. Wątroba trochę szwankuje. Dostawała antybiotyk bo furczało dziewczynie przy oddechu. Walczylismy o jedzenie i bobki. Siedzi biedna sama bo mi wygodniej ją bylo obserwowac i leki podawac. Ale od spadku odpornosci i antybola sie grzyb pojawil. Smarujemy i smarujemy i juz widac koniec. Plus siedzenia osobno jest taki, że już mniejszy dzikus.

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 29 wrz 2018, 23:01
autor: Gaja
porcella pisze:Antosia w przedszkolu... alez ten czas leci...
Tak to jakoś jest, ze upływ czasu widać głównie po dzieciach, i to zazwyczaj czyichś...Bo my to w ogóle się nie starzejemy ;)

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 30 wrz 2018, 21:23
autor: paprykarz
A gdzie tam. My wiecznie młode i piękne.
Kurcze, jak mi Was brakuje. Normalnie jakbyśmy się dobrze znały od lat. A tu czasu na wszystko brak.

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 03 paź 2018, 9:12
autor: martuś
Dorosłe życie nie jest łatwe :idontknow: I chyba każdy cierpi na brak wolnego czasu :idontknow: Wszystko w biegu... rodzina, praca, dom. A dla siebie już brakuje czasu. Ale musisz tutaj częściej zaglądać i pisać co tam u Was! ;)

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 16 lut 2019, 22:28
autor: paprykarz
Jesteśmy, żyjemy. Sporo się u nas dzieje. Laptop się zepsuł a nie umiem fotek na telefonie wstawiać. Trzeba się ogarnąć.
Teraz wszystko kręci się wokół Toffiego. Jest po operacji

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 16 lut 2019, 22:57
autor: sosnowa
To trzymam