Strona 182 z 236

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 25 gru 2016, 20:53
autor: balbinkowo
Wesołych Świąt dla wszystkich!!!
Życzymy przede wszystkim zdrówka dla Dużych i Małych, a także spokoju w te Święta i niech ich magia będzie z Wami!!!
:choinka:

Obrazek

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 26 gru 2016, 19:07
autor: Fikus.i.Max
Cudowne prosiaki Obrazek !
balbinkowo pisze:
Obrazek
To spojrzenie Balbinki mówi wszystko :laugh: .

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 27 gru 2016, 10:02
autor: Asita
Świąteczna fota dziewczyn rewelacyjna :love: Już nie mogę się doczekać przyszłego grudnia, to popatrzę sobie na dziewczyny z kalendarza :D

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 27 gru 2016, 17:04
autor: Assia_B
Dziękujemy!
Co u Was słychać? Prezenty były?

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 29 gru 2016, 10:20
autor: katiusha
Obrazek Obrazek

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 30 gru 2016, 21:55
autor: balbinkowo
Prezenty oczywiście były, dużo suszków i warzywka suszone też... świński raj.

A z mniej przyjemnych rzeczy to dziś odwiedziliśmy Wro i doktora P. Ja mam urlop, a z Fionką i jej cystami miałam się zjawić za kilka miesięcy na kontrol, to pojechałyśmy. Cysty duże, rosną szybko, konieczna sterylka :? A do tego jakieś problemy z ząbkami, bliżej nie zdiagnozowane. Teraz na wolnym zauważyłam że Fionka jak coś je to raz na jakiś czas, powiedzmy raz na dzień, odkasłuje i wypluwa nie pogryzioną treść (niezależnie od tego czy jest to siano, czy warzywka zielone czy suszone), potem je dalej jakby nigdy nic. Zaniepokoiło mnie to, bo Balbi nigdy tak nie robiła. Wspomniałam wetowi o tym, on zaglądnął Fionce do paszczy i mówi że nic nie widzi, ale zęby (siekacze) krzywo się ścierają, a to świadczy o jakimś problemie :( Umówiliśmy się więc, że jak będzie usypiał ją do sterylki to od razu zaglądnie i do paszczy. Chciał jej wyrównać te siekacze wiertłem stomatologicznym, ale się nie dała... krzyczała, wyrywała się, podskakiwała, tak że bał się iż ją przetnie... ech ta moja panika. Ale to jeszcze nie koniec - kazałam jej pobrać krew i zrobić badanie potrzebne do sterylki - to był krzyk... moja malutka :cry:
Jutro wyniki krwi, jeśli będzie ok to na początku stycznia ciachamy, nie ma na co czekać :roll: Boję się jak nie wiem co, ale lepiej już tego nie odkładać :levitation:

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 30 gru 2016, 21:57
autor: Chocolate Monster
Trzymam za maleńką :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Szkoda,że trzeba ciąć ...

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 30 gru 2016, 22:09
autor: balbinkowo
Jak to wet powiedział, młodsza nie będzie, to ostatni dzwonek, niedługo jej stuknie 4 latka, a te cysty są naprawdę duże :roll:

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 31 gru 2016, 8:42
autor: katiusha
Dobrze będzie! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 31 gru 2016, 9:11
autor: Asita
Ojej ojej. Co do ząbków bym proponowała jednak rtg, bo korzeni w paszczy nie zobaczy, a to może być problem głębiej, tym bardziej, że nie widać z zewn.
Trzymam mocno kciuki za zabieg, oby pięknie i szybko przebiegł :fingerscrossed: