CAVIARNIA

Dortezka, no wiesz... ten, tego... Czasem to działa na bardziej ruchliwe sztuki. Inni "specjaliści" wrzucają takie do zamrażarek Poza tym ostatnimi dniami tak gorąco było, że chciałam mu ulżyć

Przed chwilą przytargałam do domu małą sikorkę, w sumie to już podlotek. Przez kilka godzin leżała pod szkołą, a rodziców ni widu ni słychu... Próbuje już latać, a raczej skakać, może z gniazda wypadła? Nie wiedziałam, brać czy nie brać, ale wokół się sporo dzikich kotów kręci.

Może ona je pająki?

Mam zamiar wyszkolić ją na mojego super szpiega... Będzie "rozwozić" pająki do miejsc docelowych. Znaczne usprawnienie, nie?

To ja już wolę wersję katiushy..

Uprasza się o nie wysyłanie pająków do mnie, bo świnie zostaną bez mamci... Zawał

Imię Cosiek kojarzy mi się z bajką, którą ogląda moja siostrzenica

Assia_B pisze: Imię Cosiek kojarzy mi się z bajką, którą ogląda moja siostrzenica

Haha, Klub Przyjaciół Myszki Miki?

Assia, ja wysyłam do Ciebie... roztocza. Także nawet ich nie zobaczysz, nie martw się

Tak, to ta bajka i ten głos "hej Cooosiek"

Jak nie zobaczę to ok

a jak się sioreczka ma?

wczoraj jak byłam u weta, to gościu z wroną przyszedł
był też znaleziony chomiczek ale państwo wyszli już bez niego.. widać było, że źle z nim

Roztocza Assieńko to cały czas memłają twój naskórek z poduszki

żeby tylko z poduszki.. one pełzają po nas paskudy.. a to też w sumie pająki bleee..