CAVIARNIA

Szkatuła jak ucieka na Zulę żeby być jak najdalej od wody :lol:

A Żyleta jakiego ma loczka nad okiem na ostatnich fotkach

PS chyba wprawiasz się w strzyżenie świnek bo jakoś równo wyszło

Jak ja kocham takie wymoczki

wyglądają tak bezbronnie i niewinnie

A ja moich jeszcze nigdy nie kąpałam bo Ziutka i Pusia u mnie krótko ale zastanawiam sie nad Pinią bo zadek chyba przydałoby sie przeszorować :lol:

tylko czym mydłem szarym?

nitusiek pisze: tylko czym mydłem szarym?

W ostateczności ujdzie.
Nizoral, szampon dla świnek dra Seidla, Manusan.

Ja szoruję je szamponem dla małych dzieci J&J w końcu to moje bobaski....no dobra BOBasy

Dzima rzeczywiscie nie widzialam wczesniejszych fot, bo nie mialam czasu przegladac watku. Jaka kapiel

i salon fryzjerski nawet maja. A jakiego loka ma Zyleta na grzywce

Teraz juz Szkatuly nie nastraszysz suszarka bo jej sie spodobalo

Ja to bym najchętniej wzięła Angelo a obroty i wykąpała, wyczesała odjajczyła
Aaach taki facio

Powzdychac to sobie mozesz

Ale fakt pasowalby idealnie do Twoich dziewczyn. Lubie go w wersji poczochranca wiec nie zatrudniam fryzjera. Lubie takie niesforne fryzurki.

W klatce nadal pusto, wszystko wyprane, liczę, że niedługo znów im wsadzę wszystko do klatki, bo biednie to wygląda

Szkatuła jakby mniej goni Zulę, chyba już tak zostanie

Zula stara się jej unikać i trzyma sztamę z Żyletą.
Co robić dalej? Czy wy też widzicie takie zachowania wśród swoich świnek, żeby jedna drugą przeganiała cykając bez powodu i bez ruji?

Szkatuła chyba podchwyciła gorszące zachowanie od Rusałki, co Mysz?

Czy tylko moja jest nienormalna? Obrazek

Integrujemy się.

Szkatuła od razu się relaksuje i w ogóle ma w głębokim poważaniu co się dzieje

A Zuleńkę ciągnie do Żylety, jakby mogła to by z nią razem do kuwety wchodziła

Napalone lochy Obrazek

Angelo znalazłam dopiero na 211 stronie w jego wątku! Skandal, że pozostali panowie opanowali wątek, a taki przystojniacha na boku. Nawet chomik ma więcej zdjęć, wstydź się Anya Obrazek