Strona 19 z 45
Re: Wally [*] Shaggy i Lucky
: 10 sty 2021, 18:21
autor: Dzima
Może męczy go jakieś wzdęcie??

Re: Wally [*] Shaggy i Lucky
: 10 sty 2021, 23:37
autor: klaudiawally
Na wzdęcie mi to nie wygląda, ani brzuszek nie jest twardy ani jakiś powiększony, widać że coś boli ale nie wiem co...
Zawsze okaz zdrowia, jedli to co zwykle, a on po prostu nagle wieczorem mało zjadł kolacji, a dzisiaj już całkiem i tylko by tak leżał. Widzę po nim, że coś niedobrego się dzieje kurcze, bo w dodatku jest bardzooo grzeczny, nigdy aż taki nie był, dopiero od niedawna...
Re: Wally [*] Shaggy i Lucky
: 11 sty 2021, 9:11
autor: klaudiawally
Zjadł w nocy sianka, niedawno trochę karmy i podgryzł zioła. Nawet wyszedł poza klatkę i sobie pochodził, niby lepiej ale dalej to ,,nie jest on"
Byle dzisiaj nie padało, bo musimy z pociągu kawałek przejść, trzeba go opatulić

Re: Wally [*] Shaggy i Lucky
: 11 sty 2021, 15:25
autor: klaudiawally
Shaggy został na dobę w szpitalu, lewa strona brzuszka bardzo bolesna i lekarz coś wyczuł. Jak dotknęłam w życiu bym nie powiedziała że coś tam takiego czuję...
Coś złego dzieje się z płucami, bardzo dobrze zrobiłam że dzisiaj przyjechałam...
Jestem roztrzęsiona tylko idę i płacze chyba nie wytrzymam do jutra. Będzie pod tlenem żeby zrobić mu USG, RTG i krew najczarniejszy scenariusz to nowotwór nie chcę nawet tego do siebie dopuścić
Na ostatniej kontroli był okazem zdrowia, poza małym schudnięciem. Waga była w normie bo to było minimalne a dziś to jest 900 kilka gramów. Wszystko się tak szybko działo moja kruszynka malutka strasznie się boje
Re: Wally [*] Shaggy i Lucky
: 11 sty 2021, 15:29
autor: klaudiawally
I jak pisałam że nie wygląda na powiększony to byłam o tym przekonana, bo nie jest to z boczku tylko bardziej jakby od spodu? Trudne do wyczucia ja się nie mogę uspokoić
Re: Wally [*] Shaggy i Lucky
: 11 sty 2021, 18:57
autor: klaudiawally
Niedawno dzwonił pan doktor... Shagguś leży w inkubatorze, z badań krwi wyszło, że jest jakieś zapalenie, ja już połowy nie pamiętam ze stresu. Wątroba trochę powiększona i w okolicach klatki piersiowej jest jakiś spory ,,twór", to wszystko się nawzajem już chyba uciska...
W każdym razie dostał antybiotyki, przeciwzapalne i na ciśnienie. Jutro będziemy się dowiadywać więcej. Na razie będzie dostawać te leki, jest chyba w najlepszych rękach we Wrocławiu musi być dobrze prawda? Luckuś tu czeka...
Od początku mówiłam tarczyca i serce, jestem bez przerwy w szoku i nie wiem co ze sobą zrobić nawet nie wiem czy logicznie tłumaczę to wszystko
Re: Wally [*] Shaggy i Lucky
: 11 sty 2021, 19:55
autor: Dzima
Ale się porobiło
Trzymam kciuki żeby szybko wrócił do kumpla

Re: Wally [*] Shaggy i Lucky
: 11 sty 2021, 20:08
autor: klaudiawally
Dzima pisze:Ale się porobiło
Trzymam kciuki żeby szybko wrócił do kumpla

Dziękujemy, przyda się

Jutro nie będę mogła przez jakieś 2godz. odebrać telefonu bo na egzamin mi zabiorą i jestem tym tak przerażona dziwnie bez niego tutaj

Re: Wally [*] Shaggy i Lucky
: 11 sty 2021, 22:13
autor: doma2005
Re: Wally [*] Shaggy i Lucky
: 11 sty 2021, 23:01
autor: Kropcia
Trzymaj się, kciuki za świnka, jest pod dobrą opieką
