Strona 19 z 54
Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]
: 17 sty 2018, 7:11
autor: Mk1609
Jak zawsze jazda rowerem w zimę jest boska. Chłopaki szaleją, choć nie można ich wypuszczać na bardzo duże wybiegi bo za każdym razem ustalają od nowa hierarchię.
Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]
: 17 sty 2018, 21:51
autor: Mk1609
Dziś chłopcy pierwszy raz mieli spotkanie z suczką.
Całości zdarzenia nie widziałem, ale wyglądało to mniej więcej tak:
Suczka powoli zbliża się do klatki (dla bezpieczeństwa byli zamknięci i żałuję że fotek nie robiłem) chłopcy chyba leżeli pod hamakiem więc nie było ich widać, zaczęła obwąchiwać klatkę, nagle chłopcy ruszyli się. Efektem czego suczka w przerażeniu próbując uciekać zaczęła boksować na panelach (to zawsze jest obłędnie komiczny) a chłopcy z przerażeniem wpakowali się do domków (był duży łomot) dalsza sytuacja dała mi trochę do myślenia.
Samuraj po chwili ostrożnie wyszedł z domku i ... No właśnie i był bardzo zaciekawiony zwierzątkiem poruszającym się blisko klatki, gdzie pies tam on, ba nawet prawie się całowali i oboje popiskiwali jakby chcieli się bawić.
Katana, cóż tu jestem zdziwiony, niby jest tym odważnym i zwiedzającym, a tu siedział cały czas w domku jakby się bał, wychylił się i jakby spokojnie opierniczał Samuraja o kontakt z większym zwierzem od siebie.
Wniosek mam taki że Katana w brew pozorom musiał mieć kiepskie spotkanie z czymś dużym.
Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]
: 17 sty 2018, 23:03
autor: magmagpie
Mk1609 pisze:Dziś chłopcy pierwszy raz mieli spotkanie z suczką.
Całości zdarzenia nie widziałem, ale wyglądało to mniej więcej tak:
Suczka powoli zbliża się do klatki (dla bezpieczeństwa byli zamknięci i żałuję że fotek nie robiłem) chłopcy chyba leżeli pod hamakiem więc nie było ich widać, zaczęła obwąchiwać klatkę, nagle chłopcy ruszyli się. Efektem czego suczka w przerażeniu próbując uciekać zaczęła boksować na panelach (to zawsze jest obłędnie komiczny) a chłopcy z przerażeniem wpakowali się do domków (był duży łomot) dalsza sytuacja dała mi trochę do myślenia.
Samuraj po chwili ostrożnie wyszedł z domku i ... No właśnie i był bardzo zaciekawiony zwierzątkiem poruszającym się blisko klatki, gdzie pies tam on, ba nawet prawie się całowali i oboje popiskiwali jakby chcieli się bawić.
Katana, cóż tu jestem zdziwiony, niby jest tym odważnym i zwiedzającym, a tu siedział cały czas w domku jakby się bał, wychylił się i jakby spokojnie opierniczał Samuraja o kontakt z większym zwierzem od siebie.
Wniosek mam taki że Katana w brew pozorom musiał mieć kiepskie spotkanie z czymś dużym.
no czasem zwierzaki się zaprzyjaźniają

Samuraj.... imię zobowiązuje
jeśli chodzi o kontakt z psem to odrobaczaj raz na kwartał no i zwierzaki musisz regularnie ważyć. Zarobaczenie u świnek widać po np utracie wagi. To bardzo ważne bhp tych potencjalnie miłych przyjaźni
Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]
: 17 sty 2018, 23:53
autor: boe22
Dobra rada. Jeżeli chcesz, żeby pies żył w przyjaźni ze świniami, to niestety musisz mu pokazać, że w hierarchii stada świnki są wyżej od niego.
Moja sunia próbowała polowań- bardziej z zazdrości o mnie, niż z powodu wrodzonych zapędów, ale szybko została sprowadzona do parteru( przy pierwszej mojej śwince).
Efekt jest taki, że wie gdzie jej miejsce, a świnek broni jak swoich małych. No i baaardzo kocha świnki. Cieszy się jak dzika przy przybyciu każdej nowej!
Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]
: 18 sty 2018, 7:23
autor: Mk1609
Moja sunia jest stara płochliwą wrzeszczącą lesbijką, no i mieszka u rodziców więc kontakt będzie rzadki, ale faktycznie psina musi iść do weta. Zapomniałyście o szczepieniu przeciwko wściekliźnie...
Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]
: 18 sty 2018, 9:21
autor: magmagpie
Mk1609 pisze:Moja sunia jest stara płochliwą wrzeszczącą lesbijką, no i mieszka u rodziców więc kontakt będzie rzadki, ale faktycznie psina musi iść do weta. Zapomniałyście o szczepieniu przeciwko wściekliźnie...
szczepienie dla kogo??
psa obowiązkowe

a świnek nie trzeba

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]
: 18 sty 2018, 10:03
autor: boe22
A myślałam, że coś mnie ominęło i masz psa na stanie
magmagpie pisze:Mk1609 pisze:Moja sunia jest stara płochliwą wrzeszczącą lesbijką, no i mieszka u rodziców więc kontakt będzie rzadki, ale faktycznie psina musi iść do weta. Zapomniałyście o szczepieniu przeciwko wściekliźnie...
szczepienie dla kogo??
psa obowiązkowe

a świnek nie trzeba

Co się pytasz....napisał wyraźnie 'zapomniałyście'...czyli moja droga niestety, my dwie wściekłe suki musimy iść się zaszczepić...oby nie było za późno

Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]
: 18 sty 2018, 10:25
autor: magmagpie
boe22 pisze:A myślałam, że coś mnie ominęło i masz psa na stanie
magmagpie pisze:Mk1609 pisze:Moja sunia jest stara płochliwą wrzeszczącą lesbijką, no i mieszka u rodziców więc kontakt będzie rzadki, ale faktycznie psina musi iść do weta. Zapomniałyście o szczepieniu przeciwko wściekliźnie...
szczepienie dla kogo??
psa obowiązkowe
a świnek nie trzeba
Co się pytasz....napisał wyraźnie 'zapomniałyście'...czyli moja droga niestety, my dwie wściekłe suki musimy iść się zaszczepić...oby nie było za późno

idz sama, ja nie idę bo dostanę kartkę "utylizacja"
będę w partyzantce
Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]
: 18 sty 2018, 15:37
autor: Mk1609
Miałem na myśli szczepienie psa. Tak mam na stanie psa bo to moja psina, ale rodzice mi ją zabrali jak córka się rodziła, i tak jakoś już u nich została. Mieszka dokładnie 16...... Schodków niżej, więc mogę ją brać do domu kiedy chcę, tak to tylko przynoszę jej jedzenie i wyprowadzam na spacer.
P.s. kiedyś wet mi powiedział że jak pies nikogo nie ugryzł to nie mam przejmować się szczepieniem (robi się je raz w roku)
Re: Samuraj i Katana DS [Nowy Dwór Gdański]
: 18 sty 2018, 16:51
autor: magmagpie
Mk1609 pisze:Miałem na myśli szczepienie psa. Tak mam na stanie psa bo to moja psina, ale rodzice mi ją zabrali jak córka się rodziła, i tak jakoś już u nich została. Mieszka dokładnie 16...... Schodków niżej, więc mogę ją brać do domu kiedy chcę, tak to tylko przynoszę jej jedzenie i wyprowadzam na spacer.
P.s. kiedyś wet mi powiedział że jak pies nikogo nie ugryzł to nie mam przejmować się szczepieniem (robi się je raz w roku)
to nie idź z psem do idioty . przecież jest obowiązek prawny raz w roku zaszczepić!
wiesz, że wścieklizna jest do tej pory nieuleczalna, jeśli wejdzie w objawową fazę? stąd akcje szczepienia lisów etc, bo to jest niezwykle niebezpieczna choroba.... masakra gdzie takich kształcą
sorry zdenerwowałam się, bo wiem jakie są komplikacje dla ugryzionego jak pies niesczzepiony ugryzie