Strona 19 z 57

Re: Gburko-Furko-Fanaberki

: 20 sty 2016, 11:53
autor: Anula
Hej!
Przeczytałam wątek od deski do deski i wniosek mam jeden, masz wspaniałe dziewczyny. Mają super wybieg i idealnie kolorystycznie pasują do wszechobecnego koloru pomarańczowego :D Wybieg mają na stałe czy zamykasz je też w klatce?
P.S. Marnują się jako "zwykle" prosiaki, powinny profesjonalnie zająć się modelingiem :lol:

Re: Gburko-Furko-Fanaberki

: 20 sty 2016, 14:38
autor: Bajlandia
Witamy witamy :buzki: Dziękujemy za komplementy :102:
No niestety są zamykane w klatce gdy wychodzimy, albo są goście. Ja to bym chciała, żeby one jak pieski latały po całym domu, ale póki co nie mamy warunków. O ile ja i TŻ byśmy uważali to współlokatorów nie chcę kłopotać. Ciężko żeby za każdym wyjściem z łazienki myśleli "oj a jak za drzwiami akurat siedzi świnka". A siedzieć z ciągle zamkniętym pokojem też głupio bo to nasi dobrzy znajomi. Ale jak pójdziemy na swoje to na pewno będę kombinować, żeby mogły biegać sobie wolno, albo przynajmniej żeby miały wybieg otwarty połączony z klatką :102:

Re: Gburko-Furko-Fanaberki

: 20 sty 2016, 20:14
autor: Anula
Mi też się tak właśnie marzy. Może jakby moje świnki żyły w zgodzie to jakkś dałoby radę to zorganizować, ale wystarczy że mam 2 klatki, jakbym miała mieć jeszcze dwa stałe wybiegi to mąż by się chyba wyprowadził :lol:

Re: Gburko-Furko-Fanaberki

: 21 sty 2016, 18:59
autor: Inoue
witajcie w klubie. Mój mąż akurat nie ma problemu ze świnkami, tylko oboje mamy z podłogą. A mianowicie z wykładziną w pokoju. Odkładamy na panele, żeby sobie świnki mogły biegać, a tak to tylko albo w łazience (a z niej to wiadomo, wszyscy korzystają no i moja teściowa chyba by mnie zabiła, jakby zobaczyła, co Tośka i Molly potrafią zrobić z podłogą) :glowawmur: :laugh:

Re: Gburko-Furko-Fanaberki

: 21 sty 2016, 21:28
autor: Anula
Ja moim otwieram klatkę i wiedy mają do dyspozycji całe mieszkanie, ale z tego korzysta jedynie Cwaniak. Dziewczynysą już 2-3 miesiące u mnie ale poza swoje koce boją się wyjść. Na razie nie mamy możliwości żeby zrobić im wybieg stale dostępny, musiałabym jakieś meble wywalić, a nie po to w zeszłym roku robiliśmy remont i zmienialiśmy meble żeby teraz wywalać. Wiem, że są ludzie, którzy dla zwierząt poświęcają bardzo wiele ale ja zwyczajnie nie chcę dać się tak podporządkować. I tak już jestem na każde ich skinienie :lol: Kupimy większe mieszkanie to dostaną z połowę pokoju do dyspozycji :D

Re: Gburko-Furko-Fanaberki

: 22 sty 2016, 11:08
autor: Asita
Właśnie Anula, nie wywalaj mebli, tylko po prostu kupcie większe lokum :lol: :lol: Absolutnie nie bądź poddaną swoich świń.... :laugh:

Re: Gburko-Furko-Fanaberki

: 22 sty 2016, 11:44
autor: Anula
Taki kompromis, ja będę miała więcej miejsca to i z nimi się podzielę. Trochę sie tylko boję, że będzie mnie korciło, żeby się doświnić. Wtedy zrobię sobie zakaz oglądania działu adopcji :glowawmur:

Re: Gburko-Furko-Fanaberki

: 22 sty 2016, 12:15
autor: Bajlandia
Haha :D a ja jak będę miała warunki, to na 100% się doświnię :D

Re: Gburko-Furko-Fanaberki

: 24 sty 2016, 7:45
autor: Assia_B
U mnie świnki mogą biegać po mieszkaniu jak jestem w domu. Często zdarza im się sikać, gdzie popadnie... Jak widzę to zetrę, a jak mnie nie ma to pewnie poniszczyliby parkiet, który nie jest mój, bo mieszkanie wynajęte. My mieszkamy w dwójkę, więc jak biegają to uważamy :D

Re: Gburko-Furko-Fanaberki

: 24 sty 2016, 10:35
autor: balbinkowo
U mnie wybieg 24/h a i tak korzysta tylko Balbi i to tylko wtedy gdy ja jestem w domu (przynajmniej wtedy tylko znika jedzenie na zewnątrz klatki, bo wiadomo, to lepsze) :think: