Strona 19 z 32
Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w
: 29 sie 2013, 14:03
autor: derwuś
Agata5551 pisze:derwuś pisze:Ja nie wiem czy coś pomaga , ciężko stwierdzić . Pewnie będę musiała zrobić znów zdjęcie RTG żeby porównać z poprzednim , wtedy będę wiedziec czy jest jakaś poprawa .
Chodziło mi o to czy rzeczywiście po hydroksyzynie jest taki otumaniony, ospały?

Aaaaaaaaa wiesz , że nie zauważyłam

Zachowuje się normalnie

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w
: 29 sie 2013, 14:31
autor: Agata5551
No to super

W pn zmartwili mnie opisem działania tego leku

Czyli znów się okazuje, że Gizmulka nic nie rusza

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w
: 29 sie 2013, 15:53
autor: derwuś
No właśnie rozmawiałam przed chwilę z dr Kasią i Gizmo nie ma grzyba

ale zrobili posiew i za 4 tygodnie będziemy wiedzieć czy coś z tego wyrosło . W tej chwili bierzemy pod uwagę alergię i zmieniam karmę na Beaphare Care+, zeby sprawdzić ewentualnie na co ma alergie . Przypuszczenia są też takie , że Gizmo ma uczulenie na siano (choć mało prawdopodobne, ale bywa) . W tej sytuacji będziemy dawać suszone zioła

ja już nie wiem co to za cholerstwo powoduje ciągły świąd i drapanie

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w
: 29 sie 2013, 16:48
autor: DankaPawlak
Mój Krecik miał katastrofalne coś w rodzaju łupieżu. Po wielu badaniach, które nic nie wykazały, przetestowałam zmianę podłoża, i okazało się, że ma uczulecie na wióry i drewniany żwirek.
Po zmianie podłoża (na szmatki, podkłady) zmiany całkowcie ustapiły.
Spróbuj - może to to?
Buziaki dla Gizmulka i ciepłe pozdrowienia dla jego personelu medycznego

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w
: 29 sie 2013, 17:27
autor: pucka69
Derwuś - a nużeniec?
Słuchaj - jakby ma uczulenie na siano - to jak z sieczką? Mógłby jeść?
Danusiu - ale Gizmo chyba na podkładach siedzi.
Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w
: 29 sie 2013, 22:32
autor: derwuś
pucka69 pisze:Derwuś - a nużeniec?
Słuchaj - jakby ma uczulenie na siano - to jak z sieczką? Mógłby jeść?
Danusiu - ale Gizmo chyba na podkładach siedzi.
A co to ten nużeniec ?
Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w
: 31 sie 2013, 11:15
autor: ognista koza
Nużeniec - pasożytniczy roztocz bytujący głównie w torebkach włosa tudzież łojowych. Nie drążą kanałów w skórze jak świerzb i ssą krwi. U człowieka objawia się to małymi grudkami zainfekowanych torebek/gruczołów a u świnki to nie wiem

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w
: 31 sie 2013, 11:25
autor: derwuś
Jak patrzyłam na nużeńca zwierzęcego , głównie jakie są objawy , to normalnie identyczna skóa jak u Gizma w momencie odbioru ze schroniska

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w
: 31 sie 2013, 12:59
autor: Iceberg1976
ale jak dostawał leki na świerzba to i nużeniec powinien po tym paść. Na świerzba dostawał zastrzyki czy do smarowania?
Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w
: 31 sie 2013, 20:05
autor: derwuś
Dostawał iwermektyne ( zastrzyki) chyba z 5 dawek co 7 dni .