Strona 19 z 428

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 11:45
autor: ANYA
Mam nadzieje Awa, ze masz racje, ale na przeglad i tak musze z nim isc dla swietego spokoju. Zreszta co by to nie bylo to im wczesniej tym lepiej. Ryan prawie codziennie sie krztusi przy jedzeniu bo tak zachlannie wcina zarelko.

Dziekujemy za kciuki

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 13:35
autor: jasnoluska
Trzymam kciuki za Ryana, żeby wszystko było ok! Chociaż może lepiej trzymać kciuki za weta, żeby wyszedł cało ze starcia z Ryanem :lol:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 14:28
autor: ANYA
jasnoluska pisze:Trzymam kciuki za Ryana, żeby wszystko było ok! Chociaż może lepiej trzymać kciuki za weta, żeby wyszedł cało ze starcia z Ryanem :lol:
:laugh: :laugh: :laugh: no ja wlasnie tez sie obawiam o veta i moje rece :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 15:32
autor: Laraine
To trzymamy kciuki za całą trójkę - Ryana, Ciebie i weta :lol: :D

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 18:19
autor: ANYA
Wrocilismy od weta: W sumie nic na plucach nie slychac, tylko malusienki szmer z jednej strony. Vetka pytala sie czy ta karma ktora je nie jest bardzo zakurzona i czy w domu nie ma kurzu. Tydzien temu mialam wymienione okna, wiec mialam duzooo kurzu w domu. Jezeli chodzi o miekkie boby to stwierdzila, ze Ryan je zbyt duzo zieleniny (do tego sama doszlam). Mam mu ograniczyc karme bo jest za gruby. Wazy 1.6 kg :shock: tyle to jeszcze nie wazyl. Wetka stwierdzila ze charakterek to on ma. Oczywiscie ja ugryzl na powitanie jak wlozyla palca do transporterka :laugh: ja mam palce w calosci to ona byla ta zla.
W ogole to Ryanowi podroz sie chyba podobala. Byla sliczna pogoda a on byl ciekawski. Zobaczyl psa w poczekalni i chcial z transporterka wyjsc. Chyba, zeby go zdominowac albo ugryzc.
W ogole jak wetka zobaczyla Ryana to tylko stwierdzila: Boze jaka duza swinka, kazda z nich przychodzila do gabinetu zobaczyc swinke giganta.

A tu kilka fotek z poczekalni: Nie otwieralam transporterka bo Ryan byl zbyt ciekawski otoczenia i nie utrzymalabym go:
Obrazek
Ratunku! NIech ktos mnie stad wypusci (psa musze zjesc! albo wetke)
Obrazek
Dobrze, ze chociaz moj przyjaciel pietrucha jest ze mna bo nudy straszne
Obrazek
Obrazek

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 19:11
autor: dortezka
to raczej:
"Co się patrzysz Psie ty tam.. jakby mnie tylko wypuścili to zrobiłbym z Tobą to, co z tą pietruchą :twisted: "
ANYA pisze: Obrazek
Kurcze.. ja nie wiem co się dzieje z tymi świnkami.. Moja wczoraj te kaszlała, charczała.. a dziś i weta.. okaz zdrowia! symulują żebyśmy im smakołyki rzucały bo "takie biedne świneczki.."
Ja byłam milsza dla mojej wetki.. wzięłam ogóra i zapychałam nim pysk Pigi podczas obcinania pazurów.. bo też się na wetów rzuca :szczerbaty:
I 1,6 kg :o o kurde.. toż to kawał świni!
całusy dla całej trzódki :buzki:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 19:15
autor: Ann
1,6kg :o Niezła waga, ale przynajmniej masz więcej do tulenia i głaskania :lol:
Widać, że w ogóle Go wizyta u weterynarza nie rusza :D

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 19:25
autor: ANYA
Dortezka wczoraj faktycznie dalam malo warzyw na kolacje i poszlam spac. Potem rano dalam im warzywa i Ryan cudownie wyzdrowial, ale to bylo jak juz go umowilam do weta. :think:

Ann przytulac? Ryana? Hm jak bedziesz w UK to zapraszam na glaskanie Ryana :szczerbaty: na wlasna odpowiedzialnosc, bo on ma humorki. Palce mozesz stracic :laugh: chociaz Lewis jest jeszcze gorszy. Daje sie glaskac ale jak juz ma dosyc to tak mnie kiedys chwycil za palca, ze jak zabram reke to Lewis sie przejechal po panelach bo nie chcial mi palca puscic. No ale ten przynajmniej mi sam na rece wchodzi. Ryan hrabia na rece nie wejdzie.

A co do wagi to chyba czas zaczac diete. Chcialam napisac biedny Ryan, ale to ja bede najbardziej poszkodowana bo mnie zameczy o jedzenie :twisted:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 19:36
autor: Ann
O matko, to Ci się diabły trafiły :twisted:
Oj biedna, może być ciężko z tą dietą, bo jak tu odmówić takim pyszczkom :szczerbaty:

Re: Ryan, Alfie,Diablo, Angelo & Lewis

: 10 wrz 2013, 19:54
autor: ANYA
Ann pisze:O matko, to Ci się diabły trafiły :twisted:
Oj biedna, może być ciężko z tą dietą, bo jak tu odmówić takim pyszczkom :szczerbaty:
Mam w pokoju 5 diablow wcielonych. Wiesz jaki alarm podnosza jak przyjde bez niczego? Nie wiem jak to bedzie. Alf za bardzo od Ryana waga nie odbiega, ale on jest dlugi (wysoki przystojniak), Lewis z 1.4 kg A Ryan biega za mna i wola wiecej wiecej jedzonka, taki glodny jestem bo jadlem az 5 minut temu :laugh: