Strona 19 z 200
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Zmiany w mieszkanku
: 08 sty 2015, 9:31
autor: Harvejowa
nawet przybrał na wadzę przez 4 dni z 880g na 910g ;o
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Zmiany w mieszkanku
: 08 sty 2015, 18:41
autor: Harvejowa
Byliśmy u weterynarza...ręce opadają

Nie chcę nawet myśleć co robili mu w poprzednim domu ;/
Aniołeczek ma zmiażdżoną klatkę piersiową, do tego jego organizm prawdopodobnie trawi odłamki żeber....możliwe, że przeziębienia są wynikiem właśnie urazu nabytego w przeszłości. Dodatkowo maluch został oceniony nie na 2,5 roku a minimum na 3 lata...
Powiedzcie mi co ludzie robią tym małym stworzeniom???
Chyba będę musiała pomyśleć nad jakimś bazarkiem...i stworzyć mufiemu jak najbezpieczniejsze warunki.
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(
: 08 sty 2015, 18:59
autor: Natasza
biedaczek

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(
: 08 sty 2015, 19:58
autor: NIKI 2
Biedactwo

Dobrze, że teraz jest już pod dobrą opieką, wśród kochających go ludzi

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(
: 09 sty 2015, 12:33
autor: martuś
Biedne maleństwo

Najważniejsze, że teraz ma kochającą Dużą i już żadna krzywda mu się nie stanie

Można jemu podawać jakieś witaminy wzmacniające kości żeby szybciej mu się zrosły żebra czy to już za "stara" sprawa?
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(
: 10 sty 2015, 22:04
autor: Assia_B
Przykro mi, że Twoja świnka miała do tej pory smutne życie, ale teraz jest już w dobrych rękach, ma kochającą rodzinę i może być tylko lepiej!

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(
: 10 sty 2015, 22:11
autor: Harvejowa
niestety z żeberkami już nic się nie da zrobić. Maluch mimo przeziębienia i smutnej przeszłości zaczyna być coraz weselszym świnkiem;) z zaciekawieniem ogląda wszystko dookoła, pcha się w kolejce po warzywka

dzisiaj nawet dostali w miseczce sałatkę - odrobina kapusty pekińskiej, jabłko, marchewka, ogórek i banan

jedli, spali, jedli i spali ;D w zasadzie nie odchodzą od misek - łakomczuchy z nich ale harvey ma dobrą wagę a Mufiego trzeba podtuczyć...także zawsze mają co skubać ;D
No ja im krzywdy nie dam zrobić

ale nie wiem, czy Mufi nie zasługuje na więcej...dałabym mu wszystko

Jutro chyba wezmę igłę, nitkę i uszyję norki

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(
: 10 sty 2015, 22:13
autor: Assia_B
Pieszczoch ostatnio po kapuście pekińskiej miał wzdęcia.. Skończyło się na espumisanie, a wcale dużo Jej nie zjadł...
Ale leje u mnie na Koszutce...
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(
: 10 sty 2015, 22:20
autor: Harvejowa
zobaczymy jak będzie dostali odrobinkę...jak będzie problem to więcej im nie dam. A na wszelki wypadek jaki espumisan dawałaś i w jakiej ilości ? ja zaciągnęłam rolety i nie wiem co się dzieje za oknem

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Załamana:(
: 10 sty 2015, 22:25
autor: Assia_B
Taki bananowy w kroplach dla dzieci. Około 5 kropli - tak wyczytałam na stronie stowarzyszenia.
Ja też mam zasłonięte okna, ale słyszę jak mi krople uderzają o parapet
