Strona 19 z 67
Re: Chrupka i Strzałek
: 14 paź 2014, 11:50
autor: dortezka
no nie dziwię się, że jest w kalendarzu bo na prawdę jest super ta fotka!
ale ta rozanielona minka na pierwszym też jest extra

Re: Chrupka i Strzałek
: 16 paź 2014, 8:48
autor: joaś
Kalendarzowe zdjęcie jest świetne! Królowa marchewki
Próbowałam chłopakom przetłumaczyć, że obcinanie pazurków + leżenie na plecach + koperek = świetna zabawa. Spróbowałam raz - Brus przez godzinę patrzył na mnie z wyrzutem, a gdyby przetłumaczyć na 'ludzkie' to, co powiedział Folbryk... eh, większość trzeba by było wypikać

Więcej nie będę sprawdzać, a na podziwianie wyluzowanego brzuszka zawsze mogę zajrzeć tu

Re: Chrupka i Strzałek
: 27 paź 2014, 22:34
autor: grzegorz
Cieszę się, że zdjęcie się Wam podoba

.
Chrupka podczas swojego ulubionego zajęcia - wylegiwania się na mojej poduszce
joaś pisze:
... a gdyby przetłumaczyć na 'ludzkie' to, co powiedział Folbryk... eh, większość trzeba by było wypikać
Wiem coś o tym. Przypomniało mi się jak kiedyś, po powrocie z zastrzyku od weterynarza, Chrupka przez ponad minutę patrzyła się na mnie i piszczała. Gdyby to przetłumaczyć, to również byłoby mnóstwo cenzury.
Zabawa w sianku
Testy drybedu
Zastanawiam się tylko dlaczego Strzałek zaczął wchodzić na półkę odkąd włożyłem do klatki drybed

Re: Chrupka i Strzałek
: 27 paź 2014, 22:52
autor: porcella
Może mu za ciepło w łapki?

Re: Chrupka i Strzałek
: 29 paź 2014, 9:58
autor: sosnowa
Ale są lśniące i uśmiechnięte. Mają jak w raju. A Strzałek tak urósł, że mnie zatkało.
Re: Chrupka i Strzałek
: 12 lis 2014, 7:54
autor: grzegorz
Tak, urósł - i to sporo. Jest już prawie taki duży jak Chrupka.
Zaniepokoiło mnie ich wczorajsze zachowanie. W nocy, jak poszedłem spać usłyszałem kłótnię. Stali naprzeciwko siebie w odległości kilku centymetrów i bardzo głośno zgrzytali na siebie zębami. Do tego turkotanie, a później gonitwy po całej klatce. Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy nad ranem.
Wieczorem byli jeszcze razem u mnie na kolanach i nic nie wskazywało na jakieś sprzeczki.
Jak na razie jest spokój - mam nadzieję, że już im przeszło. Zastanawia mnie tylko co takie zachowanie oznacza, po tylu miesiącach życia w zgodzie i czym mogło to być spowodowane.

Re: Chrupka i Strzałek
: 12 lis 2014, 8:08
autor: twojawiernafanka
Dwóch moich chłopaków mieszka razem od urodzenia (są z labo). Na co dzień zgodni, czasami jednak potrafią tak się pogonić, że aż troty latają. Nigdy jednak nie doszło do ugryzienia (raz chyba jeden drugiego podszczypnął pupę) - więc zostawiam ich w spokoju.
Polecam na razie obserwować

Re: Chrupka i Strzałek
: 12 lis 2014, 10:43
autor: joaś
O, ja mam często takie afery - na szczęście nigdy nie używają zębów. Humorzaste stwory... Może Strzałek damie nie ustąpił miejsca? Albo Chrupka chłopakowi nadepnęła na palucha? Moi za takie przewinienia potrafią się z klatki wyganiać, a chwilę potem śpią obok siebie.

żeby to nie było nic poważnego
Re: Chrupka i Strzałek
: 12 lis 2014, 11:54
autor: Rozetka
O proszę jaka przyjaźń.
Re: Chrupka i Strzałek
: 12 lis 2014, 12:00
autor: porcella
grzegorz pisze:Tak, urósł - i to sporo. Jest już prawie taki duży jak Chrupka.
Zaniepokoiło mnie ich wczorajsze zachowanie. W nocy, jak poszedłem spać usłyszałem kłótnię. Stali naprzeciwko siebie w odległości kilku centymetrów i bardzo głośno zgrzytali na siebie zębami. Do tego turkotanie, a później gonitwy po całej klatce. Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy nad ranem.
Zastanawia mnie tylko co takie zachowanie oznacza, po tylu miesiącach życia w zgodzie i czym mogło to być spowodowane.

Najbardziej prawdopodobne jest, że Chrupce nie spodobały się awanse Strzałka. U mnie za życia Toli nieraz odbywały się dzikie nocne awantury, w których Pontus zdrowo dostawał po warkoczu, ponieważ Tola nie miała chęci znosić jego amorów. Czasami nie miała zastrzeżeń, wtedy nawet się nie oglądała, a czasami jazgotała i tłukła zębem.