Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
: 15 cze 2015, 13:15
Taak, turboCosiek to ten typ - biega na paluszkach, bo nie zdąża postawić na ziemi całej stopy, wszędzie go pełno
Może to głupio zabrzmi, ale przed adopcją bałam się jak nie wiem co, i to nie samej procedury (chociaż i wtedy wyszłam na idiotkę
), ale faktu, że zamieszka u nas drugi proś. Bałam się, że to będzie tak "na doczepkę", bo być musi żeby Drops był szczęśliwy, że nie będę potrafiła go pokochać tak samo jak Dropsa. Ale Cośka chyba po prostu nie da się nie kochać. Nawet moja anty-zwierzęca babcia czasem przychodzi, sprawdza co u niego, próbuje pogłaskać, karmi ogórem... 

Może to głupio zabrzmi, ale przed adopcją bałam się jak nie wiem co, i to nie samej procedury (chociaż i wtedy wyszłam na idiotkę

