CAVIARNIA

padłam z dialogu.. no biedna się starała, myła, planowała a reszta ją olała
stópki ślicznie myje

też nie mogę uwierzyć, że one takie spokojne.. moje to wiercipiętki.. jeszcze drugiej nie postawie a pierwszej już nie ma

Katiusha Ty się przyznaj co im dajesz jakieś zioło jak nic, że one takie grzeczne, senne i tylko by razem leżały

no ładnie.. Katiusha nie dość że przykleja Pipki to jeszcze odurza

Haha, Kati, Ty też chora? Zdrówka!

Kadetki mądre są, wiedzą że każdą wolną chwilę należy przeznaczyć na odpoczynek i posiłek... W końcu nigdy nic nie wiadomo, w każdej chwili zła Duża może je wezwać na poranne ćwiczenia, a wtedy energii dużo potrzeba
Bosskie są

Taaaa...No może letko gazami bojowymi potraktowane Nic szczególnego...

katiusha pisze:No może letko gazami bojowymi potraktowane

czyimi?

A tak rodzinnie... Ostatnio były Burrito robione przez moi, a ja lubię dodać sporo czerwonej fasoli

Oj....u nas fasola daje czadu...

Ja wczoraj robiłam zapiekankę. Z brukselką... Biedne, biedne świnki

ejj! one biedne? a co ja mam powiedzieć jak one jedzą kalarepkę? aż się gęste powietrze w pokoju robi..
więc skoro i my wąchamy.. to one od czasu do czasu też mogą