Tasiek dziś mnie nie odstępuje na krok nie wiem co mu się stało.. Tupta za mną praktycznie po całym mieszkaniu i muszę go wyganiać, bo tylko salon się nadaje na wybiegi, reszta mieszkania nie jest zabezpieczona odpowiednio.
Zrobiłam dziś podsumowanie zakupów świnkowych. Jedyną słuszną karmą według moich świnek jest CC, ewentualnie mogą poskubać Brit i Trovet ale niezbyt chętnie, pozostałe karmy są niejadalne i prędzej padną z głodu niż ruszą te świństwa a CC jak ostatnio dłuższy czas nie dostawali i wczoraj otworzyłam paczkę to teraz nie mogę nadążyć z dosypywaniem do miski..
Zioła z JR Farm wypróbowałam prawie wszystkie, największy szał jest na Grainless Herbs Świnka Morska (to jest niby karma ale taka z samych "trawek"), następnie Polne Zioła, dużym zainteresowaniem cieszyły się też Liście Jagód i Sałatka z Topinamburem. Jeśli chodzi o jedno składnikowe ziółka to wygrywa firma TIVO, Babka Szerokolistna jest uwielbiana a Babka Lancetowata tylko z tej firmy w ogóle jedzona, Skrzyp tylko z TIVO próbowałam i też ładnie jedzą, przede wszystkim wszystko z tej firmy ma ładne całe liście, zero pyłu a świnki wiadomo zawsze wybiorą największe kawałki ziółek a resztę zostawią więc to duży plus, kolejnym plusem jest cena, bo z tego co zauważyłam zioła TIVO są najtańsze.
Żadne moje świnkowe zakupy nie mogą się obyć bez dwóch przysmaków VL Crock Complete Herbs i Vitakraft McGreen Lucerna, jakbym nie kupiła świniakom tych pierwszych ciach to by mnie wyrzucili z domu chyba a za brak pałeczek lucernowych byłby ogromny foch! Co do Crocków to próbowałam jeszcze marchewkowe ale to już nie to samo, Tasman zachowuje się jak uzależniony od tych ziołowych i jak daje mu marchewkowe cicho ma focha, pozostali panowie zjedzą marchewkowe ale już nie tak chętnie, jedynie Geronimo nie rusza ani jednych ani drugich za to wciąga ekspresowo pałeczki lucernowe
Tak chciałam tylko dodać na koniec, że świnie zaczynają mi opanowywać mieszkanie, pomijając to, że są w każdym pokoju to zaraz będą miały więcej mebli ode mnie na swoje rzeczy..

