CAVIARNIA

Jeszcze to zdążą wygrać

No pewnie że tak Moje gwiazdeczki kochane

Ja się od dziś bujam we Wrocławiu, a dziewczynki goszczą się u dziadków
Wiem że im tam dobrze ale tesknieee

Edit. Niestety nie udało się nam wygrać niczego w hipciowym konkursie, trudno, spróbujemy następnym razem Chciałabym z tego miejsca jeszcze raz baaardzo podziękować za wszelką pomoc, za łapki w górę i trzymanie kciuków... jesteście wielkie

Nie teraz, to w następnym konkursie wykosicie konkurencję

Hmm, życie mnie wciągnęło bez reszty, tylko czasem czytałam Wasze wątki, zapominając o swoim
Najpierw kurs, potem powrót do normalności (czytaj pracy), aż złamała mnie choroba. Więc leżę sobie w łóżeczku, łykam antybiotyk i staram się wypędzić to cholerstwo ze mnie. To i przy okazji nadrobię watek

Dziewczynki mają się dobrze. Świnią jak zawsze, przykładnie Oto fotki z dzisiejszego ważenia:


Teraz były po porannym żarełku, ale zwykle jak je ważę rano rano to waga wskazuje u Balbinki-1060, a u Fiony-1030g.
Balbi zaliczyła więc ładny spadek z 1200 a Fionka z 1100 gram, udało się

Pochwalimy się jeszcze, że mamy wspaniałe dzieło małża Siuli, które przyszło z moim ostatnim zamówieniem na portrety. Bardzo, bardzoooo jeszcze raz dziękuję

Już wisi...

Bomba A jaki portret dla siebie zamówiłaś?

Asita w pracy mamy taki mały zespół zgranych ludzi i w tym roku każde z nich dostało w prezencie urodzinowym swój portret w wykonaniu męża Siuli Polecam, niebywały talent, wspaniałe wykonanie

Ooooo są moje dziewuchy na ścianie Ciekawe czy je teraz odróżniać będziesz .
Fionka i Balbi piękną wagę mają ja to nie wiem jak moje odchudzić, Tosia kupy brzydkie to są bardziej na suchym więc
i karmę jedzą A mąż szanowny bąbki sobie robi teraz a ma jeszcze jeden portret do zrobienia

Siula, mam nadzieję że mi teraz lepiej pójdzie w rozróżnianiu Twoich dziewczyn, ściągę już mam
A ty tam pogoń małża szanownego, żeby sobie jaj, znaczy się bombek, nie robił tylko do portretu zasiadł

A teraz jako że mam mnóstwo wolnego czasu, to obfociłam moje świńtuchy kochane przy żarełku





Tylko kolory mi gdzieś uciekły