CAVIARNIA

Zamiłowany zwierzolub! Widać do waliz ma awersję - trudno, może mu ktoś jakąś na nogę upuścił...

Różnie w życiu bywa.
W każdym razie - Fikander u mnie na wakacjach.
Chyba sobie nie narzeka

To ja powiem "taksówkowo": Ach, jak on stoi i patrzy...!

patrzy to patrzy, dzisiaj dzień na fikanie:

https://youtu.be/7HL_MGWH6ak

Widzieliście staruszka?

No i proszę - Fikander w pięciogwiazdkowym hotelu. Porcello nie wiem jak Ci się za to odwdzięczę

No cóż, pomyślę

porcella pisze:Widzieliście staruszka?

Jakiego staruszka?! Ja bym tak chciała, jak już dożyję jego wieku...! Fajny chłopaczek!

z lekka nas zmartwił starszy pan, bo wczoraj ani wyjść, ani biegać, a i jedzenie tak sobie. Już się umawiałam na poranną wizytę, ale po podaniu tolfiny jakby się polepszyło z nagła. Tak, że tylko poszłam po loxicom, żeby stare kości nie bolały, ale dr Kasia Kwiatkowska potwierdziła, że taka listopadowa pogoda, jak wczoraj, to każdego może zniechęcić do fikania.
Uwaga! Liście brzozy suszone (jeszcze od Pana Roberta z zeszłego roku) są super dla koszy, jakby kto nie wiedział. Mam dużo - mogę się podzielić, świnki nigdy tego nie chciały jeść, a Fikander chrupie, aż miło posłuchać.

Wąsiska ma sumiaste, jak Marszałek nie przymierzając. Bardzo na czasie.

ale Marszałek nie umiał się na pewno drapać stopą w ucho (z całym szacunkiem oczywiście )
a Fik umie!
o: https://youtu.be/n1qNptYMTl0

a tu chrupie brzozę
https://youtu.be/WF1aQCIfSZk