CAVIARNIA

Ja kiedyś zapchałam odkurzacz, rurę konkretnie, kulfonem z siana, sierści i bobków. Korek zrobił się mniej więcej na środku, więc nijak nie mogłam go wydostać. Co zrobiłam? Wzięłam stary kabel od Internetu (serio, monter przy wymianie modemu zostawił nam stary kabel ), który ma dobre 5 metrów i wepchnęłam go do rury. Wszystko elegancko przetkał.

Łapcie fotki póki gorące

Trzeba sprawdzić; przyjaciel czy wróg




Za szybkie na mój aparat..


Zula w natarciu i niczego nieświadomy Maniek


Oblężenie trwa


Loczek




Ciemna strona Zuli


Zajęcia grupowe-jedzenie

Dzima pisze:

O matko jak ona leży Próbowałam kiedyś moje tak położyć ale wierzgały jak głupie więc szybko skończyłam bo bałam się o ich kręgosłup...
Widzę, że Maniek zajął miejsce na podłodze i nawet biegające po nim świnie nie są w stanie go ruszyć

Tylko Szkatuła tak leży, pozostałe od razu się przekręcają. Zula i Żyleta mają ruje, a Szkatule odbiło i przepędza Zulę jak ją widzi za blisko
Żyleta właśnie bawi się kulą-smakulą! Sama załapała o co chodzi a Zula nie łapie tylko próbuje zjeść kulę

jak w przysłowiu " jeden za wszystkich, wszyscy za jednego " Maniek woli nie odstawać od grupy

Dzima, nie martw się. Naszym wredotom od czasu do czasu musi odpalić. Kilka dni temu Jadźka zaczęła robić grzechotnika na Gabrysię (ostatni raz robiła to w marcu!), od razu dostała w bok ze spryskiwacza. Naburczała na mnie, ale incydent się nie powtórzył.

U mnie Wiewiórek tak leży i udaje zwłoki. Rozwiera paszczu, wywala gały i mam nawet wrażenie, że jakieś gazy puszcza, bo pachnie jakby się zaczął rozkładać. Za każdym razem. Każdym. Serio.

Poza tym pozostaję wierną fanką Mańka, którego w mojej głowie ochrzciłam Sylwestrem, choć ostatnio mi alergolog udowodnił, że koty powinnam omijać szerokim łukiem.

O, widzę że mój sposób zadziałał także na Szkatułę!
U Chrupki nie przeszedłby tylko brak zielonego. Jak zje wszystko co jest do zjedzenia, to od razu przekręca się albo próbuje mnie ugryźć

Szkatuła nieruchoma
Wypróbuję ten sposób przy następnej serii salonu piękności, ale coś ciężko widzę, żeby moje wariaty się nie rzucały (z wyjątkiem Kakusia, n podobno lubi na pleckach, ale to będzie pierwszy raz... )

Dzima to zanim pojade z Lewisem do weta na obciecie pazurow to tez sprobuje tej pozycji. Na plecy i lapki do gory prosze