Strona 173 z 225
Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio + tymczas Staszek :)
: 25 sty 2016, 9:15
autor: pastuszek
A jaka ja jestem okropna, ale strasznie komicznie to wyglądało
Balbinkowo, takie coś o
http://hipcio.sklep.pl/produkt/dr-ziete ... -herb-75ml
Wczoraj Dyziek miał przebłysk i nie dość, ze wszamał wieczorem pomidora, to jeszcze ogórka, melona i mango

A później powędrował do michy i męczył granulat
A dzisiaj znowu wygląda jak kupka nieszczęścia
Stefan też od czasu do czasu charczy. Dostał wełnianą norkę od Oxi i cisza, nie charczy i weź tu zrozum ich dolegliwości

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio + tymczas Staszek :)
: 25 sty 2016, 9:41
autor: dortezka
Biedny Dyziolek.. coś go musi boleć jak nic
hmm.. może ja takiego Ziętka od czasu do czasu Freci zapodam

działa to?
Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio + tymczas Staszek :)
: 25 sty 2016, 14:25
autor: Asita
Może skoro to po jedzeniu, a nie w trakcie, to może wzdyma go coś?
Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio + tymczas Staszek :)
: 25 sty 2016, 15:13
autor: Fionka2014
Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio + tymczas Staszek :)
: 26 sty 2016, 7:44
autor: pastuszek
dortezka pisze:
hmm.. może ja takiego Ziętka od czasu do czasu Freci zapodam

działa to?
A muszę stwierdzić, ze pomogło - ładne ma już kupki

A może robię lepsze papki do budowania bobków

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio + tymczas Staszek :)
: 26 sty 2016, 8:14
autor: Asita
pastuszek pisze:dortezka pisze:
hmm.. może ja takiego Ziętka od czasu do czasu Freci zapodam

działa to?
A muszę stwierdzić, ze pomogło - ładne ma już kupki

A może robię lepsze papki do budowania bobków

Pastuszek, pokaż nam tu, jakie kulko-bobki robisz
Ale żeby to to jeszcze było dostępne w hipciu...

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio + tymczas Staszek :)
: 26 sty 2016, 8:16
autor: dortezka
to przy którymś zamówieniu może wezmę
jak Dyziolek dziś się czuje? zaczął coś szamać więcej sam?
choć u nas działa też kilkudniowa kuracja bobkami Rifki.. Rifka to taka kurka znosząca złote bobki

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio + tymczas Staszek :)
: 26 sty 2016, 8:38
autor: pastuszek
Ja tylko dostarczam budulca, Dyziek - fabrykant zajmuje się przetwórstwem
W sumie bez zmian. Jedyne co sam wcina to takie wodniste i miękkie owoce/warzywa. Jakiś jeden granulat na dzień, jak mu się przypomni. Siana, wody nie rusza. Strzykawką muszę go na siłę karmić, bo to co dał P. na wzmocnienie apetytu tylko mu obrzydziło wciąganą karmę

Nie wiem co to za dziadostwo, ale ma bardzo intensywny i taki ostry zapach, że sama bym tego nie ruszyła, więc Dyziowi się nie dziwie - następnym razem poproszę o nazwę (myślałam, że jest na woreczku, ale tam tylko dawkowanie podane).
Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio + tymczas Staszek :)
: 26 sty 2016, 9:03
autor: Asita
Mój Żurek dostał kiedyś jakiś specyfik dla osób leczących się z anoreksji...To miało pobudzać jego apetyt. Nie śmierdziało i mało tego trzeba było dawać. Ale na szczęście w ogóle nie musiałam mu tego zapodawać. Może znajdziesz jakieś takie coś sama w aptece?
Biedny Dyzio, bardzo bym chciała, żeby nie czuł się źle... Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wydobrzał

Re: Gucio [*], Stefan & Dyzio + tymczas Staszek :)
: 30 sty 2016, 15:04
autor: pastuszek
Wczoraj byliśmy u weta. Dyziek miał robione badanie krwi. W poniedziałek ma być pełen wynik.
Ktoś coś wie o wecie we Wrocławiu czynnym w niedziele, może coś polecić? Dzisiaj byłam koło siebie z Dyziem na zastrzyku i musiałabym być sadystką, żeby tam wrócić.
