CAVIARNIA

a ile ona waży?
jest teraz nowość "siano dla niejadków" może spróbować? Do kupienia np. W Pv

Waży 910 - 920 g. Bobki robi tylko są miękkie, wilgotne, sika, czyści futerko, łapki, tylko sporo czasu siedzi w norce, do jedzenia wyłazi chociaz trochę ją zachęcam. dzisiaj zjadła między innymi ok.1/3 marchewki, 1/4 łodygi selera naciowego, trochę jarmużu, świnkoziólka, trochę Allegia Herbal. Zamówiłam wczoraj bioLapis i właśnie to sianko z Tivo dla niejadków. Zastanawiam się, co jeszcze zrobić. Zastanawiam się też czy i w jakiej ilości dokarmiać karmą ratunkową, mam drZietek plus. Robinia ją uwielbia tylko czy nie zrezygnuje wtedy z samodzielnego jedzenia..Obecnie dokarmiam ją tak ze dwa razy dziennie , robię gęstą i podaję ok.10 ml w 2 porcjach strzykawką i łyzeczką, to mi łyżeczkę próbuje zabrać. Mam też wrażenie, że nie jest tak silna jak druga świnka, bo jak tamta chwytała za łyżeczkę to dużo mocniej.Już umówiłam się na środę do dr. Agaty i dr Jakuba.

Chyba więcej nie dawaj ratunkowej, musi być trochę głodna po niej jak ma jeść sama inne rzeczy. Tylko kontroluj wagę. A bobki były badane? Jeśli nie to może przyjedź z bobkami z trzech dni - dr Ewa Chomutowska bada na miejscu. Chyba że gdzieś u siebie możesz zbadać bobki? Badanie ogólne plus giardia

Waga na razie nie spada, dzisiaj 920, a wczoraj nie dokarmiałam. Przyszła wczoraj karma Kameleon Speciality, taka w papierowym opakowaniu i sianko oryginalne węgrowskie - super zielona, mięciutkie i chyba się jaśnie pani Robinia przekonała, bo karmę ładnie jadła, one onie zresztą ją bardzo lubią no i zaczęła skubać to sianko, fakt ja jej namolnie podpychałam pod nos ale coś jakby drgnęło. Bobki zbiorę ze sobą jak będziemy jechać we środę do dr. Agaty i dr. Jakuba. Postanowiłam też wziąć na wszelki wypadek Tośkę drugą świnię, choc to jest okaz zdrowia ale może zęby warto na wszelki wypadek obejrzeć i w ogóle, żeby się za jakiś czas nie obudzić z ręką w nocniku.

Trzymam kciuki!

Po wczorajszej wizycie niestety , nie mam optymistycznych wieści. Dodam, że już kilka dni przed wizytą Robinia znów zaczęła gorzej jeść, a waga spadać poniżej 900 g, do 890g, zaczęłam ją dokarmiać karmą ratunkową, na szczęście jadła bardzo chętnie. Dr Agata zbadała bardzo dokładnie, osłuchała, zrobiła bad. moczu i krwi, porozmawiałyśmy i doktor Agata powiedziała, że przyczyna to szybko odrastające zęby i że Robinia będzie wymagała korekt regularnie, a najprawdopodobniej coraz częściej, oczywiście zleciła włączenie probiotyku, Gasprid, korę wiązu, Tramal, jako, że świnka podczas badania była dość bólowa. Niestety problem z zębami przekłada się na kłopoty z przewodem pokarmowym. Po tym świnka była też u dr. Jakuba. Po badaniu i zabiegu - wykonał ponownie korektę zębów dr Jakub powiedział, że Robinii bardzo szybko odrosły trzonowce i potwierdził to, co powiedziała dr Agata Godlewska, że świnka będzie wymagała kolejnych korekt, następna powinna być za min. 3 tyg ale ten okres będzie się skracał i jeśli będzie co tydzień to niestety trzeba rozważyć eutanazję

O rety, mam nadzieję, że to nie nastąpi zbyt szybko.
Trzymajcie się!

Ona taka bida i z bidnego pochodzenia, i tak bardzo dzielna dziewczyna!

Tak, to prawda. Przecież przeszła będąc u nas 2 operacje-guza na brzuszku i usunięcia oczka z powodu wytrzeszczu, a pół roku później w oczodole był ewakuowany ropień. Tak dzielnie z tego wszystkiego wyszła, w domu nazywamy ją stalową świnką, a tu takie kwiatki teraz, ehhh. Obecnie jest powiedzmy stabilnie. Po drugiej korekcie u dr Jakuba Robinia ruszyła z jedzeniem po 3 dniach, do tego czasu cały czas karma ratunkowa drZiętek co 3 godziny, na szczęście ją lubi. Tylko ja trochę mniej spanie po 4 - 5 godzin. Aktualnie dostają trawę, mlecz, koniczynę, siano, po kawałku warzyw korzeniowych, ograniczamy karmę dodatkową, bo Tośka ma otyłość, ups, a Robinia nie powinna jej jeść.