My niby z Darkiem długo nie jesteśmy razem ale u nas jakaś taka zgodność nie tyle charakterów co spojrzenia na świat jest i rozumiemy się doskonale, to oczywiście nie znaczy, że we wszystkim zgadzamy ale ja się czuję już jak w starym dobrym małżeństwie, w zasadzie czuję się tak od samego początku, od pierwszego dnia znajomości, bo mu już byliśmy razem zanim się zorientowaliśmy, że jesteśmy

Tak szczerze to my jesteśmy razem zanim się spotkaliśmy na żywo..

Bo nas poznała znajoma na skype i to była taka duża konwersacja na chyba z 6 osób (albo więcej) a Darek się prawie nie odzywał ale jakoś tak później zagadaliśmy i gadaliśmy ciągle przez miesiąc i przyjechał do mnie na kawę a później ja do niego i zostałam

Od początku planowaliśmy wspólne życie, nie wiem jak co i dlaczego ale jakoś tak pierwszy raz w życiu byłam czegoś tak pewna, w sensie, że on to on i że nikogo innego nie chcę

I od tamtej pory tak sobie wspólnie pierdz.. bo razem raźniej
