Strona 18 z 55

Re: Przygody Baranka i Leonka

: 30 lip 2015, 19:43
autor: Werusiek
Ale fajne chłopaki! :love: A baranek jakie śmieszny :D

Re: Przygody Baranka i Leonka

: 31 lip 2015, 13:13
autor: Pani Strzyga
Genialne są te schody po strzyżeniu :D

Re: Przygody Baranka i Leonka

: 31 lip 2015, 18:48
autor: Val
Pani Strzyga pisze:Genialne są te schody po strzyżeniu :D
Dzięki :) Te kolory tak się fajnie układają, odkąd znam Leonka, widzę właśnie tę sierść rosnącą schodkowo. Zawsze w strzyżeniu staram się to odtworzyć. Nie zawsze się udaje idealnie, ale nie udawałoby się w ogóle, gdyby nie sam Leon. On jest tak spokojny, że można mu wszystko robić :love:

Kropcia, Baranek rośnie w przerażającym tempie :shock: Boję się, jakie rozmiary osiągnie.
Żeby jeszcze rozum nadążał za masą... ale głupol zaczyna chwilami stawiać się Leonkowi. Na szczęście Leon jest mądry, nie odpuszcza, ale też nie reaguje agresją. Pewnie zostanie u władzy ;)

Re: Przygody Baranka i Leonka

: 31 lip 2015, 20:34
autor: Asita
Val pisze:Żeby jeszcze rozum nadążał za masą...
No facet... :rotfl:

Strzyżenie super :102:

Re: Przygody Baranka i Leonka

: 01 sie 2015, 12:26
autor: Pani Strzyga
Rzeczywiście mądry chłopiec :)

Re: Przygody Baranka i Leonka

: 03 sie 2015, 9:32
autor: sylvka
Baranek, ach.. Jaki on podobny do mojej Lulu. Coż to byłaby za para :love:

Re: Przygody Baranka i Leonka

: 03 sie 2015, 11:53
autor: Val
Baranek przekroczył już 800g. Ma dopiero 3,5 miesiąca!
Leonek waży 764g i uważam, że to ładnie, za 3 dni skończy 4 miesiące. Jest pięknym, dorodnym świnkiem, od zawsze ma bardzo duże łapki :)

Od 3 dni mam szczurki znajomych, ale nie mogę ich dotykać :( Alergia mnie dopadła. Kiedyś miałam taki problem ze swoimi, ale potem jakoś przeszło (w ostatnim stadzie 2 z 3 chłopaków było kastratami, może dlatego?). Teraz od pół roku nie mam swoich szczurów i po 2 dniach już się zaczęło :( Szkoda, bo są rozkoszne, chętne do miziania. A muszę trzymać je w kuchni, żeby jak najmniej z nimi przebywać. Fotki, jeśli będą, to chyba męża poproszę, żeby zrobił.
Chociaż przyznam, że albo te dwa szczury śmierdzą, albo ja zapomniałam już, jaki to smrodek. Świnki po prostu pachną różami w porównaniu z nimi - nawet jak puszczają swoje samcze smrody, każdy na swoją cześć ;)

Dobrze, że na nich nie mam uczulenia :)

Re: Przygody Baranka i Leonka

: 03 sie 2015, 11:59
autor: Pani Strzyga
Naprawdę imponująca waga... :)

Re: Przygody Baranka i Leonka

: 14 sie 2015, 21:17
autor: Val
Przez te upały moje chłopki prawie nie przytyły. Przynajmniej do zeszłej soboty, jutro znów zważę i mam nadzieję, że nie jest gorzej. Chociaż upały były i w ostatnich dniach... ważne, że jedzą dużo, kosteczki im nie wystają ;) Świnkową klatkę postawiliśmy w innym pomieszczeniu, więc miały trochę chłodniej, chociaż i tak... dobra. Jeśli ktoś coś je, to niech przestanie, żeby nie było, że nie ostrzegałam. Otóż moje świnie opatentowały sposób chłodzenia: sikały w swoje boby, aż boby rozmokły. Ale spokojnie! Nie kładły się w to, dopóki bobkowe błoto nie zaschło na tyle, by nadal przyjemnie chłodzić, ale już nie przylepiać się do futerka. Przynajmniej na tyle były uprzejme. Zapamiętać: dopóki będzie gorąco, wymiatanie bobów z klatki należy uczynić jak najczęstszym. Wprawdzie błoto spiera się z maty bez problemu, ale plama zostaje...

Można jeść dalej.

Szczury już pojechały do swojego domu. Niestety mało miałam z nimi kontaktu przez tę alergię :( A pamiętam, jak miewałam i z 8 swoich szczurów, i jeszcze DT... ale te czasy już nie wrócą.

Na szczęście prośki mnie nie uczulają. Mogę czochrać i miziać ile wlezie. Nawet łaskawie pozwalają, kochane mordki :love:

A fot będzie tylko kilka i to kiepskich. Bo ciemno, a chłopy wylazły z klatki dopiero teraz i oczywiście bieganie ważniejsze od pozowania (całkowicie ich rozumiem). A jak już jeden pozuje, to drugi ma ważniejsze sprawy. Tak więc... z 30 fotek wyszło 5. Tzn. nie wyszło, ale na tych 5 cokolwiek widać ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Przygody Baranka i Leonka

: 14 sie 2015, 21:50
autor: Asita
No świnie muszą trochę pospacerować, jak wyjdą z kryjówek :lol: :lol: