Strona 18 z 99

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 21 kwie 2015, 18:04
autor: Marzena
Katiusza jakie ty masz pięknoty. Są słodkie. Moje też takie są. Tylko jedna malutka co mnie wciąż martwi. I obie trusieńki. Ja nie wiem co ja mam robić, żeby nie być taką straszną. :levitation: :buzki:
Moje ślicznoty:
Aloczka
Obrazek
Amalka
Obrazek

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 22 kwie 2015, 9:07
autor: katiusha
ObrazekAniołki!
Możesz jedno zrobić - uzbroić się w cierpliwość :idontknow:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 22 kwie 2015, 17:38
autor: Marzena
Staram się być cierpliwa. Byłabym całkiem szczęśliwa, gdy nie malutka Amalka. Ciągle mnie martwi, ale ostatnio sama mam gorszą passę, więc jej nic nie załatwiłam.
Ale jak tylko załatwię sprawę z sobą biorę się za nią. Myślę, że trzeba będzie powtórzyć badanie na te drożdżaki a Amali zrobić echo serca. Ona jest zbyt szczupła. Kości jej tak sterczą. To mnie dobija.
One mnie naprawdę zachwycają. Są słodkie. Chciałabym je jeszcze zrozumieć. Amalka tak rozpacza jak się ją głaszcze. Nawet Aloki to się udziela.
Obie muszą na mnie siedzieć razem, bo jest draka a każda chce wysoko. Amala patrzy źle na Aloki a Aloka myśli jakby tu ją dziabnąć. Pełna słodycz. Da się jakoś nad tym zapanować. Ciekawe jak to Wam wychodzi.
A do tego jeżyk się boczy, że mu poświęcam zbyt mało czasu a ostatnio jest chory, więc potrzebuje mnie. No i tak mi mija wieczór. Oby tylko były zdrowe te moje maleństwa.

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 23 kwie 2015, 20:21
autor: Marzena
Moje śliczne białaski.
Fotka niestety kiepska, ale co tam fotka. Najważniejsze, że Aloka leżąc dzisiaj na mnie wyciągnęła się swobodnie. Wreszcie luz.
Ale miałam problem, bo zadzwonił telefon i musiałam do niego wstać a tu obie się uwiesiły i żadna nie chciała na chwilkę poczekać na łóżku. Musiałam obie nieść ze sobą.
Ale jaka frajda, że się zaczynają przyzwyczajać. W klatce ciągle buu ale na kolankach można już spokojnie poleżeć. :)
Obrazek
Na fotce pierwsza jest Amala. Wygląda na dużą, ale to tylko zmyłka pierwszego planu. Niestety ciągle jest malutka ale zadziorna. Jest strasznie zazdrosna ale i bardzo słodka. Kombinuje jakby tu przegnać Alokę. Aloka jest bardziej ufna, spokojna ale na wszelki wypadek wejdzie czasem siostrze na kark, żeby przypomnieć o sobie.
Dwa moje, kochane sreberka. Czasem się martwię czy one z tej siostrzanej miłości w końcu się nie ukrzywdzą. :pocieszacz: :buzki:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 23 kwie 2015, 20:26
autor: katiusha
:love: Niedługo będziesz mieć na rękach dwa żabonaleśniki :fingerscrossed: Nie zamęczą się nawzajem :lol: Moje siostry zyją i mają się dobrze. Zacałowałabym takie ślicznotki :102:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 23 kwie 2015, 21:39
autor: Marzena
A ja myślę o doświnieniu. Nie wiem czy ja dam radę. Ale zobaczcie jaka ona śliczna.
Obrazek
Obrazek
Tylko zastanawiam się czy moje bialutkie naleśniczki ją zaakceptowałyby?
I już umówiłam Amalkę na echo 5.05. Zobaczymy co z nią jest. Oby nie było źle. :fingerscrossed:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 23 kwie 2015, 21:42
autor: jolka
Ja myslę, ze dziewczynki przyjełyby siostrę nową bez problemu...One grzeczne były u mnie, z Zuzią i Myszą się nie gryzły ( no z małym wyjątkiem gołego zapaleńca, ale sama się prosiła o to :lol: )

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 23 kwie 2015, 22:35
autor: Marzena
Ja też myślę, że taką malutką by jakoś przełknęły. Fajna jest. :) Ja już się pytałam Ani o możliwość ale muszę się spokojnie zastanowić. :)
To myślisz Jolu, że ona by pasowała. Hmm. Amala, Aloki i Baylee. Ale brzmi.
Moje dziewczynki mnie dziś zaskoczyły. Rozkładają się na mnie jak na materacyku i jeszcze biją się o miejsca. Aloki jest naprawdę kochana a Amalka jest mniej ufna ale walczy o materacyk z siostrą. Obie tulę, obie kocham. Aloki dziś pierwszy raz turkotała zadowolona. Amala - płakała. Przestała płakać jak włożyłam Aloki do klatki. To słodka zazdrośnica. :)
Za to jeż wylazł z tak brudnymi nogami, że trzeba było myć. No i zeskoczył z łóżka i uciekł a jak go złapałam to się obraził. No bo jak można myć nogi. :rotfl:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 23 kwie 2015, 23:35
autor: joanna ch
rozumiem, że "brudne nogi" u jeża to taki eufemizm lekki? :102: Nie że ze dwora wrócił utrudzon i nie wytarł z kurzu o wycieraczkę tylko coś gorszego? :102:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 24 kwie 2015, 7:49
autor: Marzena
Niestety jeż ma brudne nogi paskudnie. Bo on w kołowrotku biega i tam się załatwia niestety. W związku z tym nóżki ma czasem strasznie uwalone.