CAVIARNIA

Dziewczyny, cudownie, że włączyłyście syrenę i pogotowie świnkowe nadjeżdża!
Jestem pewna, że razem wymyślicie najlepsze mozliwe rozwiązanie - Elza jest tego warta. Żadna to moja zasługa - tak po prostu jest

Porcella nie ma problemu
Poza tym i tak chciałam ją adoptować Kolejny zbieg okoliczności to to, że ja i tak planowałam przygarnięcie tymczasków

No to powodzenia
Piszcie, co dalej - będziemy modyfikowac wątek w zależności od sytuacji

Biedna Elza Ale trzymam kciuki, żeby nowy domek wypalił

Ej, zaraz tam biedna. Dom dobry, tylko charaktery niedobrane - to się zdarza. Będzie dobrze, Paola i dziewczyny bardzo się o nią troszczą

No dziewczyny, to mocne kciuki za całą akcję!!
Gdybym była potrzebna to łapcie mnie sms-ami, bo do wtorku mam masakrę na uczelni . Potem już trochę luźniej, więc będę też dostępna forumowo.

porcella pisze:Ej, zaraz tam biedna. Dom dobry, tylko charaktery niedobrane - to się zdarza. Będzie dobrze, Paola i dziewczyny bardzo się o nią troszczą

Nie miałam na myśli tego, że dom niedobry, tylko, że ma pecha, że się nie polubiły

Wiem, chodziło mi z kolei o to, że to się zdarza - zawsze jest takie ryzyko przy adopcji, na szczęście to jest jeszcze najmniejszy problem

Brałam pod uwagę to, że dziewczyny mogą się nie dogadać, ale mimo wszystko jestem zawiedziona. Ale cieszę się, że Elza trafi do pięknych Prawej i Lewej
W ostatnich dniach mała się bardzo rozwrzeszczała, nie daje pospać nawet w niedzielę! Śniadanie nie pomaga, spacerek po pokoju też nie, głaskanko również tak tylko chciałam ostrzec przyszłych właścicieli

To się może zmienić. Może krzyczeć, bo się już zadomowiła i zaczęla nudzić, ponieważ jest sama.
Czekam na relacje!
Aha - co do formalności - jeśli można coś sugerować, to Meg i Myszadora - macie uprawnienia do występowaniu w imieniu stowarzyszenia, więc poprosiłabym Was o dopilnowanie umów i podpisów, dobrze?