CAVIARNIA

Witam
Chłopaki rosną jak na drożdżach i są boosscy, jak na razie tęsknie wzdycham i z niecierpliwością oczekuję wizyty PA
Pozdrawiam

Trwają dyskusje ustalające wyjazd Choppera i Sanjiego do domu do figi Pójdą na pierwszy ogień haha
chyba z miesiąc mi zajmie wyadoptowanie ich i wydanie do nowych domków.

Cudowne prosiaczki!! I w dodatku tak blisko... gdyby jakimś cudem któraś z dziewczyn się rozmyśliła (w co wątpię ), to ja mogę przygarnąć dwóch panów

Rossali, zobacz tych dwóch kawalerów: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=1490 też młodziutkie chłopaki, też blisko i do adopcji chyba od zaraz

Jak tam nasza gromadka przeżyła Sylwestra ? Nie bali się?

Wszystkiego dobrego dla maluchów, ich mamy i oczywiście Ciebie, Corina

Przeżyły, przeżyły, ale ja mam problem. Nie ma kto mi przeprowadzić wizyty w Lędziany- 14 km od Tychów, dla egrin
Pisałam już do 'agentów' z tych okolic ale żaden nie mieszka dość blisko i nie jest na tyle mobilny żeby ją przeprowadzić.

Pani jest świetna i sądzę, że lepiej by nie miały, ale zasady to zasady...Nadal szukam chętnego na tą wizytę bo jak nie to Brook i Zoro zostaną z powrotem bezdomni

To może skype?
Obawiam się, że inaczej możesz sie nie doczekać...

Tak tylko jeżeli nie ma nawet kto przeprowadzić tam wizyty to jak je tam dostarczę, pocztą?

A Pani/Państwo nie mogą do Tychów/Mysłowic po nich podjechać?
Łączony by się jakoś może znalazł