Strona 170 z 351

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 11 lip 2015, 20:25
autor: porcella
Upały minęły.
Ciocia Martu.ha przyszla z maszynką i nożyczkami i kolejno:

- obcięła pazurki kotałkom (dała również zabaweczkę i wybawiła się z maluchami)
- obcięła pazurki i ogoliła Bezyla na rekruta - ponieważ po okresie upałów zapuszczenie futra było dogłębne, biel przechodziła w kolor herbaty, a zapach z pewnością był nie ten. Na koniec uprała go i wysuszyła. Bezyl jest nie do poznania... również dla Loczka, jak sie okazuje. :shock:
- podstrzygła Loczka i obcięła mu pazurki - ponieważ Loczek nie ma uroczego obyczaju lania i legiwania w tym, co wylał, to jego brzuch byl zdecydowanie mniej aromatyczny i w bardziej naturalnym kolorze.
- Knedlowi się upiekło :-)

Loczek przeleciał Bezyla kilka razy, Bezyl dzielnie sie bronił lewym wykopem. Wreszcie dałam mu drybed i poszedł spać.
No i jak mam mu robić zdjęcia do Wirtualnych Adopcji? On się wstydzi!

Obrazek

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 12 lip 2015, 8:13
autor: Inez
No to ciężkie przejścia chłopaki mieli :-)

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 12 lip 2015, 8:46
autor: koni
O mamo, powołali Bezyla do wojska? :)
Nie ten sam proś.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 12 lip 2015, 10:25
autor: porcella
Juz rano lepiej, ale nadal ciezko rozpoznac no i tzw interes trzeba smarowac ozonella bo sie z letka zaparzyl ... to nie jest swinka na upaly

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 12 lip 2015, 14:46
autor: Yvon
Świetne zwierzaki. Wesoło masz, porcello, w domku.
Rzeczywiście, dobrze, że już minęły upały, bo trudno było wytrzymać. Jednak wolę zimno, nie przepadam za ciepłem i zwierzaczki też się męczą w takie upały. No, ale teraz już jest w sam raz :)
Pozdrawiam całe Twoje stadko, porcello. I świnki, i kotki, i... zapomniałam jak się nazywają te zwierzaczki, ale też je pozdrawiam :)
Trzymajcie się wszyscy zdrowo.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 12 lip 2015, 21:01
autor: porcella
Dziekować! :buzki:

Kociaki wyjadają Knedlowi siano - a on ma ich w tyle...
Skąd wziąć żonę dla Knedla? Może ktos wie o sterylizowanej samiczce w wieku słusznym?

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 13 lip 2015, 11:15
autor: koni
Może Knedel powinien nie ze świnką, a z kotami być łączony?
SPŚM przygarnęło chyba ostatnio sporą ilość samiczek. Może któraś będzie musiała być wysterylizowana...
Porcella, rób rezerwację w ciemno ;)

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 13 lip 2015, 14:24
autor: porcella
Ba, jak tylko się dowiemy o ich stanie, to pewnie, że zrobię.

Właśnie sobie uświadomiłam, że minęły dwa miesiące od odejścia Pontusa.
Nie ma klatki w tym kącie, w którym zawsze była, a i tak się tam odwracam i patrzę. Ech.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 13 lip 2015, 14:33
autor: koni
Czas leci, a życie na wysokich obrotach (które zapewniają tymczasy + koty + ekipa remontowa :-) ) pozwala trochę ograniczyć tęsknotę. Piękny świnek...
Sama często myślę o Pontusie będąc w MV...uśmiecha się tam do wszystkich z Tolką...

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 13 lip 2015, 20:15
autor: porcella
Knedel będzie miał wątek :-) ze świeżymi zdjęciami.
JEST LEPIEJ! dr Kraszewska zadowolona, leki kontynuujemy, kontrola w październiku. Jutro kontrola u dr Kasi.
Loczek pilnuje Bezyla, Bezyl czasami już wychodzi, ale nadal się wstydzi.
Koty szaleją.