Strona 169 z 935
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 14 gru 2014, 16:51
autor: Madzior
Cudna ziew-sesja

A zabawka dla kota z zooplusa? Chyba mam identyczną

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 14 gru 2014, 17:16
autor: martuś
Madzior pisze:A zabawka dla kota z zooplusa?
Tak

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 14 gru 2014, 21:37
autor: Dzima
Klony

jeszcze się pomylisz i nie tego zabierzesz do domu
Fajnie, że zabawki mu się podobają
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 15 gru 2014, 7:54
autor: Inez
Mruczek ma inny ogon

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 15 gru 2014, 13:44
autor: martuś
Wcale nie takie klony jakby się wydawało

Mruczek to straszny łobuz, na dworze nie da się go złapać i wziąć na ręce, ucieka do ogrodów sąsiadów zostawiając Frugo a ta moja sierotka siedzi przy siatce i miauczy żeby Mruczek wrócić

A ten szatan pobiega, wszystko skontroluje i wraca dalej bawić się z Frugiem

Poza tym Mruczek to kot bardziej "puszysty" (czyt.gruby

) niż Frugo więc na pierwszy rzut oka już widać różnicę przy tym moim chuderlaku

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 15 gru 2014, 16:39
autor: boe22
No właśnie, Frugos to taka szkapa....

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 15 gru 2014, 18:16
autor: balbinkowo
och,
martuś, te ziewy Twoich dziewczynek... mmmiodziooo
No, no, ja od razu widziałam że Frugo jest szczuplejszy od Mruczka i w ogóle... inny kot...

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 15 gru 2014, 18:28
autor: lubiegofry6
A ja korzystając z obecności tu żywej duszy chciałam zapytać, czy lepiej jest kupić dwa samce czy dwie samiczki

. I jak i czy wgl da radę określić zdrowie świnki w sklepie zoologicznym? aaa! i jak ja mam przetransportować świnki do domu? (30 min samochodem ale chodzi mi o odcinek od sklepu do samochodu

)
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 15 gru 2014, 18:29
autor: boe22
Nie kupować- adoptować!
Chyba że jest się za maltretowaniem zwierząt...

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 15 gru 2014, 18:33
autor: lubiegofry6
Moi rodzice stronią od umów, także. Lecz moim zdaniem kupno świnki z zoologa jest też czymś w stylu pomocy, ponieważ świnka, która jest tam nie jest szczęśliwa, często siedzi w tym akwarium kilka miesięcy, co jest męczarnią