CAVIARNIA

Pół godziny wczoraj proszenia tej gadziny zeby coś zjadł = 1,5 świerszcza wciągnięte. Oczywiści trzeba było wywalic jelitko świerszczowe na wierzch żeby Gacek sobie je lizał a potem zjadł reszte. Ale spokojnie zawsze zabijam i dopiero robie operacje zaraz jeszcze go dokarmię powoli żeby brzuszek go nie bolał. Nie wiadomo co mu jest musimy zebrac kupkę do badania ale on nic nie chciał jesc wec mam nadzieje ze teraz coś nam się uda dac do badania.

Natasza pisze:Oczywiści trzeba było wywalic jelitko świerszczowe na wierzch żeby Gacek sobie je lizał a potem zjadł reszte.

Łeeeeee... Czego się nie robi dla pupila...A do picia rozłupana czaszeczka z rozbełtanym mózgiem malutkim
Gacusiu - zdrówka i powrotu apetytu

Gacus wraca do siebie! zjadła właśnie z ręcznego dokarmiania aż 4 świerszcze wieczorem po pracy jeszcze go dokarmię bo nie chcę żeby go rozerwało bo chudy jak anoreksja ale kilka dni i szybko nabierze. Oj ja tez się brzydzę tych bebechów robali ale synuś musi jesc to mamusia musi sie bawic w chirurga czekamy na kupke
świntuchy w tymczasie leżą na termoforach i grzeją kosteczki
Królikowi obciełam pazurki bez jej podnoszenia bo dalej biedna ma uraz po dzieciach.Jeszcze tylko jej posprzątam i lecę do pracy.
Czekam na kolejną wypłate z odszkodowania[powina byc w tym tyg] i juz zakładam firmę i zmawiam towar na nasz śwński sklep
Miłego dnia!

Widzę, że przestrzeń życiowa Twoich świnek ograniczyła się do ciepłych termoforków

Kochana dokładnie one raczej koło siebie żadko leżą pysio w pysio ale na termoforach to cała reszta jest deosn't matter

ale paróweczki z nich takie wyłożone

jelitka? OMG to ja swoim NIC żywego bym nie dała padłabym.. ja się brzydzę robali z puszki.. ledwo się oswoiłam z suszonymi

dortezka pisze: jelitka? OMG to ja swoim NIC żywego bym nie dała padłabym.. ja się brzydzę robali z puszki.. ledwo się oswoiłam z suszonymi

Widzisz dorotezko, a do mnie mówiłaś że dla swoich pupili zrobi się wiele... to jest chyba zbyt wiele jak dla mnie \ Nataszka - szacun!!!

dokładnie jak tamto pisałam to pomyślałam o tym wcześniejszym moim poście

no z jelitkami bym chyba nie dała jednak rady.. ogólnie żywego świerszcza czy innego stwora łup w głowę bym nie dała rady ani żywego wpuścić

moje gekonki uwielbiają polowac, więc dlatego im daje żywe ;] żeby miały troche urozmaicenia w tym terrarium . Teraz mamy wypaśne 30/30 i wysokosc 60 cm i czekamy na drugie takie samo dla drugiego geka. Bo wczęsniej miały 20/20/40 a tak szybko urosły moje smoczki
dopiero wróciłam z roboty bo jakies przeglądy pożarowe sprawdzali w galerii więc jutro wolne i zajme się moim zoo. Udało się jest i kupka Gacusia! jutro pędzimy do naszego weta i damy ją na zbadanie na pasożyty.
Dobrej nocki!

Jest diagnoza: gacuś ma roztocza w kupce, i żywią się jego krwią . . . po 15 mamy podejsc po srodki do opryskania terrarium, i gacka.. i cos tam jeszcze pewnie.
Gloria- mamy gentamycynę przez tydzień mamy ropic i masowac kanaliki jesli nic nie da to będziemy jej czyscic te oczka pod znieczuleniem ale miejscowym

mierzyłam dziś sponie w stradivariusie a po telefonie wetki odłożyłam na półkę ... i po spodniach hahaha