Strona 169 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 21 sie 2016, 8:12
autor: swissi
Dzielny chłopczyk napewno ładnie się zagoi :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 21 sie 2016, 9:31
autor: NIKI 2
Za dzielnego Simonka :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 21 sie 2016, 9:52
autor: porcella
Piękny Pan Cerowany :-)

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 28 sie 2016, 10:59
autor: silje
Wczoraj dostałam wynik hispatu . Trudno być optymistą niestety..

Pacjent: świnka morska, Simon
Badany materiał: guz gruczołu sutkowego
Opis: W badanym materiale widoczne komórki kształtu walcowatego lub sześciennego z dużymi
jądrami i wyraźnymi jąderkami rozrastające się do światła pęcherzyków i piętrzące się na delikatnej
błonie podstawnej, wysoka aktywność mitotyczna (liczba mitoz 8-10 w polu widzenia). Margines
zdrowych tkanek zachowany.
Rozpoznanie: Gruczolakorak prosty (adenocarcinoma simplex) III stopień złośliwości .
Komentarz: Gruczolakorak gruczołu sutkowego jest nowotworem złośliwym pochodzenia
nabłonkowego, dość często daje przerzuty do regionalnych węzłów chłonnych oraz odległe.
Wskazane wykonanie zdjęcia RTG klatki piersiowej w obu projekcjach. Do badania nie nadesłano
regionalnego węzła chłonnego co utrudnia prognozowanie przebiegu choroby. Rokowanie jest
ostrożne lub złe (należy brać pod uwagę stan kliniczny pacjenta).


A niby takie nic. Na zdjęciu guzka które chciałam tu wstawić nic właściwie nie było widać.
Sama zmiana podobno niewielka, ale jednak mocno złośliwa niestety. Na razie świń wydaje się być w całkiem dobrej kondycji. Tyle, że pomaleńku chudnie.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 28 sie 2016, 11:38
autor: loriain
Ojejku :sadness: bardzo mi przykro... i mimo złych rokowań trzymam kciuki :fingerscrossed:
Co teraz? Operacja?

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 28 sie 2016, 12:40
autor: swissi
:( trudno coś napisać. :fingerscrossed: za leczenie

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 28 sie 2016, 12:59
autor: Cynthia
Ech, smutne wieści... Z tymi świniakami zawsze coś :glowawmur:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 28 sie 2016, 12:59
autor: Chocolate Monster
Kciuków moc! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 28 sie 2016, 14:45
autor: Asita
Co to jest "regionalny węzeł chłonny" i jak niby go przesłać do badania?

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 28 sie 2016, 15:09
autor: Katia69
Simonku :( :fingerscrossed: :fingerscrossed: