CAVIARNIA

ANYA pisze:

Dzima pisze:Mają taką wille, że niech nie wybrzydzają! Inne świnki chciałyby być na ich miejscu

Eh no wiem. Moje tez chcialyby tam byc

ale głównie dlatego, że są tam 3 ślicznoty

Dortezka

Dzima, może powinnaś zostać projektantem świnkowych obejść? Ja po przyjęciu Siwego, który na moje oko będzie miał kuper leczony z dwa-trzy miechy myślę o zrobieniu jakiejś otwartej klatki. W zależności od kosztochłonności kuproterapii albo będzie wypas, albo kocyk i tunel z pudełka po pizzy.

Karpatka ale moj Ryan sie tak wychowal i teraz mysli, ze jest psem.

Karpatka, to właśnie Anya ma super zrobioną otwartą klatkę gdzie mieszka Ryan i Lewis. Nawet podobna do mojej jeśli chodzi o piętro, ale nie ma ramp tylko wskakują na nie przez hamak-obczaj u Ani

Dzima, ale chodzilo mi, ze moj Ryan sie wychowal na domku dla kotow,kuwecie i nie mial klatki nawet teraz ma klatke ale otwarta bo jak go zamkne to dostaje klaustrofobii

To fajnie wychowany, piesek w ciele świnki a potem dochodziły kolejne świnie i musiał trafić za kraty?

No u mnie to z zaburzeń osobowości, tylko Wiewiór czasami myśli, że jest książką.
Co do klatki ANYA, to widziałam i podziwiałam. Teraz zbieram inspiracje, ale na razie muszę się skupić na magisterce/łączeniu moich pyszczków (myślę o tandemie Tchibo i Wiewiór - już śpią stulone przez kratkę)/kuperku Siwym. To będzie intensywny finisz.

Kiedy masz obronę?
Ja inspiracji długo szukałam, ale jeszcze dłużej zbierałam na kratki
Ale mi się dziś nic nie chce, muszę w końcu wstać i przenieść baby z klatką do pralni bo będę czyścić ścianę w pokoju-żeby się nie naćpały klejem do tapet

W drugiej połowie października. We wrześniu zaczynam kolejne studia.
Co do kratek, to pewnie będzie po drodze jakieś zamówienie zbiorowe. Oby...