Strona 165 z 627

Re: Puchate Siły

: 22 gru 2015, 21:38
autor: porcella
Spokoju i radości! :buzki:

Re: Puchate Siły

: 22 gru 2015, 23:39
autor: katiusha
Szczęścia i braku ości :lol: :buzki:
Obrazek

Re: Puchate Siły

: 24 gru 2015, 16:11
autor: Miłasia
Niech magia Świąt Bożego Narodzenia
Wypełnia ciepłem wszystkie mroźne dni,
A blask gwiazd przypomina,
Że czasem wystarczy tylko
wypowiedzieć życzenie…
Wesołych świąt Bożego Narodzenia :choinka: życzy Miłasia

Re: Puchate Siły

: 24 gru 2015, 17:21
autor: diefenbaker
Zdrowych, spokojnych i miłych świąt :prezent:

Re: Puchate Siły

: 25 gru 2015, 20:24
autor: jolka
Zdrowych i spokojnych Świąt :buzki:

Obrazek

Re: Puchate Siły

: 25 gru 2015, 22:20
autor: sosnowa
No niestety już po takich świętach. Wiedźmin właśnie zaczął sikać krwią i to na poważnie, a my nie w domu, jutro z rana szukamy weta, na szczęście miałam rodi uro. Jakbym innych kłopotów nie miała. :glowawmur:

Re: Puchate Siły

: 25 gru 2015, 22:23
autor: katiusha
:o :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły

: 25 gru 2015, 22:23
autor: porcella
Trzymam kciuki mocno. :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły

: 26 gru 2015, 12:19
autor: Miłasia
Ojej :o , bardzo dużo kciuków dla Wiedźminka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły

: 27 gru 2015, 11:26
autor: sosnowa
Nie ma tego złego. Dzięki chorobie Wiedźmina odkryłam bardzo dobrego weta w Starachowicach, od zwierząt egzotycznych też, robią całą diagnostykę, nawet zabiegi chirurgiczne, znają się na prosiakach.
Puchaty dostał standard, czyli tolfinę i baytril, już mu lepiej. Duch w niego wstąpił i znowu gania za kobitkami. Niepokojące jest natomiast to, że wyszło mu wczoraj futro do skóry w dwóch plackach na grzbiecie, symetrycznie jak u samicy z cystami. Skóra czysta. Będziemy się diagnozować. bardzo tez przybiera na wadze jedząc to co jego baby, czyli siano, sieczkę i trochę bezcukrowego granulatu. Oraz cykorię. Czyli znowu rasowy teddik i znowu będzie się działo :glowawmur: