Strona 164 z 186

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 06 lip 2017, 12:06
autor: martuś
Jakby co to mam jeden kartonowy drapak do oddania :szczerbaty: Kiedyś przedstawiciel z ariona przywiózł a mój Frugo zbytnio nie rozumie do czego to służy :roll:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 06 lip 2017, 15:28
autor: Cooyo
Ja też muszę pojechać w końcu na jakąś łąkę czy coś takiego i jakiejś zieleniny świniom pozrywać :think:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 06 lip 2017, 17:59
autor: paprykarz
Nie, no przecież ja mam za mało wrażeń. Herkules postanowił sobie polatać z dachu. Jest takim grubasem, że sobie ledwo uchylone okno podniosł i fruuuu niczym motylek. Teść zadzwonił czy nam kotełka czarno-białego nie brakuje jednego. A ja go właśnie szukałam. W sumie to jego i Winnie ale ona się odnalazła śpiąca w szafce pod zlewem w kuchni.
Zaraz pomacałam, posprawdzałam żuchwę, zęby i podniebienie. Teraz muszę go w kuwecie przyfilować. Ma tylko pozdzierane poduszeczki łapek i krwawą plamkę pod noskiem. Ściągnął mech z dachu aż ścieżkę widać. Po jakiego grzyba ja mu pazurki obcinałam? Hmmm wiem, żeby nam z gęby puzzli nie zrobi£ przy czyszczeniu uszu i podawaniu tabletki.
Przy okazji po raz kolejny praca u weta ma swoje plusy. Zawsze można poradę przez telefon uzyskać i zawsze ma się leki przeciwbólowe w domu :D

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 06 lip 2017, 18:08
autor: Anulka1602
Herkules chciał poćwiczyć do "Mam talent" :laugh:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 07 lip 2017, 10:07
autor: martuś
Herkules chciał się zamienić w batmana? :glowawmur: Twoje zwierzaki lubią dostarczać różnych atrakcji - niekoniecznie tych przyjemnych :roll: Najważniejsze, że nic poważnego się nie stało. Ciekawe czy zapamięta, że okien się nie otwiera :think:
U mnie w domu też cała apteka;) Różne leki, strzykawki, igły, gaziki, bandaże :lol: Kiedyś koleżanka dostrzegła mój "magazyn" i była w dużym szoku, że to wszystko dla zwierząt :szczerbaty:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 07 lip 2017, 10:27
autor: sosnowa
Herkulesie, miej litość, latanie zostaw smokom. :szczerbaty: A, i ptakom. Nietoperzom ewentualnie. Nie opowiadajcie mu o polatuchach.

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 07 lip 2017, 17:22
autor: Anulka1602
Herkulesie drogi nie oglądaj tyle bajek :nono: jesteś :świnka1: a nie batmanem :roll:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 10 lip 2017, 20:39
autor: Gaja
Anulka1602 pisze:Herkulesie drogi nie oglądaj tyle bajek :nono: jesteś :świnka1: a nie batmanem :roll:
Herkules to kot a nie świnka , ale może faktycznie chciałby zostać batmanem ( batcatem ) 8-)

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 11 lip 2017, 22:00
autor: paprykarz
Dzięki Gaja za czujność heheh Jakby mi prosiak z dachu spadł to już bym nie miała co zbierać. Inna sprawa jakby tam wlazł :lol:
Herkules rozumu się nie nauczył. Na oknie pierwszy siedzi. Wyleguje się nieszczęśliwy i liże łapki.

Prosiaki zostały dzisiaj potraktowane cążkami. Kąpać ich nie miałam sił i czasu. Ale się nie wymigają.

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 13 lip 2017, 15:38
autor: martuś
paprykarz pisze:Kąpać ich nie miałam sił i czasu. Ale się nie wymigają.
Wrzuć wszystkie razem do wanny to zobaczysz jak ładnie same się umyją! :laugh: