CAVIARNIA

VL CN zamiennie z CC żeby mieli różnorodność, siano się nie kończy. A z natkami mam delikatny problem i czasem muszę zwiedzić okoliczne dzielnice za pietruszką czy koperkiem o innych nie wspomnę.
Pocieszam się tylko tym że znalazłem 2 sklepy zoologiczne bezsieciowe co daje konkurencyjne ceny karm i innych rzeczy dla świntuszków.

Ceny..warzywa i zielsko noszę do domu siatami, na ceny nic się nie poradzi. Dramy nie ma- pamiętam zimę, kiedy to ogórki kosztowały 30 zł, to było parę lat temu. Teraz są po 6. To była masakra. A taki kg starczał na 2 dni!
Jeżeli idzie o zoologi, no przy mojej średniej ilości świń bym zbankrutowała w sklepie stacjonarnym.
Druga rzecz, że 30 kg nie doniosłabym do domu .
Tak więc zamawiam online, przyjeżdża mi 20 kg siana, 10 karmy, zioła do tego. Zwykle płacę między 150-200 i mam święty spokój na chwilę .
Pytalam kiedyś w sklepie stacjonarnym, czy byłaby możliwość zamówienia mi 10 kg cn i ile by to kosztowało, to pani krzyknęła mi 250 zł....a ja płacę 85, a zdarza się mniej...
Przy Twoich 2 świniach wiadomo, że 10 kg nie zamówisz..a tak najtaniej.
Ja radzę poszukać w okolicy kogoś z kim mógłbyś na spółkę zamawiać o!
Swojego czasu dziewczyna, która adoptowała ode mnie świnkę, z każdego zamówienia brała ode mnie kg karmy, a w pobliskim sklepie za pół kg płaciła 2,5 x więcej...

49zl max za cn 2,5 kg.... Chłopcy 500g mają na 2tyg a na warzywa nie patrzę bo to nie tylko dla świntuszków. Z ilością też nie mogę przesadzać bo w piątkę mieszkamy na małym mieszkaniu więc mam ograniczoną przestrzeń przechowywania, sianka przecież nie zniosę do piwnicy, co innego z pelettem. Zaś w lato będę miał dostęp do warzyw z Pola więc musimy tylko zimę przetrwać. Na szczęście nie jest to większy problem.
Jeśli zaś chodzi o osoby mające świntuszków to inna sprawa, nie mam pojęcia kto w pobliżu ma takie zwierzątka, ale yorki znajdę niczym ślimaki po deszczu.

Noo...ja tu sobie cwaniaczę, bo świnie własny pokój mają, to im te wory do pokoju nogą upycham
Na pewno jest na forum ktoś z Twojego miasta. Możesz w dziale 'Kupię', albo 'sprzedam' machnąć temat o kupnie na spółkę z kimś z tego samego miasta. Jakbyś znalazł chętnych na resztę kilogramów, to już masz żarcie za połowę ceny stacjonarnej.

Dobra...koniec żartów...muszę w końcu ruszyć d...i iść posprzątać świnie...

U mnie tylko córeczka ma swój pokój, bardziej do zabaw bo za grzyba nie chce w nim spać. My z żoną i świnkami dzielimy pokój. Na szczęście chłopcy mogą biegać po całym więc nie ma problemu z wybiegiem, ale i tak planuje zrobić im piętrową wille gdzie dół miałby około 160x75cm i góra tylko 60cm krótsza. A pod tym wszystkim szafkę na świnkowe rzeczy.

Dzień dobry! Ale to Forum jest suuuper! U moich świń zdecydowanie królowała cykoria i sianko Kciuki za Samuraja i Katanę. Od bezdomności pod monopolowym, do willi! Przy odrobinie dobrych chęci i okazanego serca, świat znowu jest piękny!

Nie umiał bym tego inaczej ująć.
Chłopcy popcornują w przerwach między jedzeniem a spaniem, wnioskuje z tego że im dobrze, choć moim zdaniem wymóg klatki 100cm minimum dla 2 świntuszków to bardzo mało. Patrzę na nich i widzę jakby się gnietli niczym sardynki w puszce.

Jak popcornują, to na pewno im dobrze!

O pożytkach z kapustnych były już dyskusje w wątkach żywnościowych, więc nie truję więcej, tylko wspomnę, że wzdymają krzyżowe gotowane - surówki nie. Za to mają dużo witaminy C.
Granulat też podaję, zależy komu jaki...

Staram się dawać wszystko co nie szkodzi, i ma dużo witamin, przede wszystkim robię wszystko co mogę żeby mieli jak najlepiej. Choć wiele się dopiero uczę, po ponad 10 letniej przerwie widzę dużo nowych i zaskakujących informacji.

To mnie nie przeraża, wręcz jeszcze bardziej nakręca żeby poznać bliżej zwierzaki.

No właśnie! Mimo, iż znam troszkę świnkowy świat, sporo się z Forum nauczyłam! No i spotkać, nawet wirtualnie, innych świnkomaniaków - bezcenne!