Haha, i tak podziwiam zdolność chomikowania.

Moje jabłuszka zjadają z wielkim zapałem, ale kroję im na kawałeczki, żeby spokój w domku panował. Może Elmo zostawił sobie "na później"?
Ja za to jestem bardzo aktualnie zła na podkłady, które mam pod drybedem. Wymieniam je w sumie co drugi dzień (dokładniej to co półtora

) a i tak ledwo dają radę. A dziewczyny jednak tak dużo nie sikają. Dziecięce podkłady dawały sobie radę znacznie lepiej :/ Ale tych kupiłam duże opakowanie więc najpierw muszę skończyć to co mam. Plus wkurza mnie kupowanie w dziale dziecięcym czasami ostatnio miałam "farta" i jakiemuś smykowi trafił się paw na podłogę, akurat tam gdzie są podkłady... Rozumiem, że to się zdarza ale chyba wypada sprzątnąć? W końcu maluch sam tego nie zrobi, a ktoś inny może mieć nieciekawą niespodziankę. No więc łapałam podkłady z poziomu podłogi i starałam się nie oddychać...
Kolejnym czynnikiem jest to, że zawsze się wszyscy na mnie dziwnie gapią

Podobno wyglądam młodo a zbieram sporo artykułów dla niemowląt

Najlepiej zawsze jest w Rossmanie jak się pytają czy mam kartę ... raz nawet odpowiedziałam, że chętnie wyrobię ale chyba na kucyka nie można.