Strona 17 z 36
Re: Feniks i Morfeusz [Sosnowiec] wst. rez.
: 30 maja 2017, 16:07
autor: PiDzi
justynuszek pisze:pucka69 pisze:No pisałaś że jadły mlecze, stąd ta cała dyskusja. Moja świnka zeżarła kiedyś liść tui, pewnie że zeżrą co im szkodzi

Dokładnie dlatego to napisałam. Moi też próbowali zjeść kwiatki które też raczej im nie służą.
Człowiek też niby nie głupi a trujące grzyby zjada...
Trzymamy mocno

Człowiek zjada trującego grzyba, bo kieruje się wiedzą. Ta zaś może być zawodna, mylić się jest rzeczą ludzką. Myślałem, że świnki kierują się instynktem, nie sądziłem, że ten jest zawodny. O węchu nie wspomnę. Teraz już nie będzie żadnych gościnnych wybiegów. Tylko własna trawka.
Edit: zapomniałem. Powiedzcie mi dziewczyny, czy zeżarty kwiatek stokrotki też świniom nie służy?
Re: Feniks i Morfeusz - w DS
: 30 maja 2017, 16:51
autor: pucka69
stokrotka wg mnie jest jadalna
Re: Feniks i Morfeusz - w DS
: 30 maja 2017, 17:17
autor: PiDzi
Thx Pucka. Trochę kamień z serca. Nie daruję sobie, jeśli się biszkopt nie wykuruje.
Re: Feniks i Morfeusz - w DS
: 01 cze 2017, 20:00
autor: malina8777
Dopiero teraz czytam

co tam u Feniksa?
Re: Feniks i Morfeusz - w DS
: 01 cze 2017, 20:20
autor: PiDzi
Witaj Malina. Ewa opisze sytuację, bo mi siadła klawiatura i korzystając z ekranowej, zajmie mi to kilka godzin. Póki co żyje.
Re: Feniks i Morfeusz - w DS
: 01 cze 2017, 22:00
autor: PepusiowaMama
Moi Drodzy. Dalej walczymy z Feniksem o jego zdrowie. Wybraliśmy się do lepszego weterynarza, polecanego na tym forum (Synergia w Bytomiu) i mamy nadzieję na wyzdrowienie. Feniowi niestety zatrzymały się nerki, co jest następstwem ostrego zapalenia układu pokarmowego. Przyjmuje od licha lekarstw, karmę ratunkową i nawadnianie podskórne. Chociaż diagnoza ścięła nas z nóg, a zwierzątko jest bardzo niemrawe, pani weterynarz powiedziała, że wiele już takich przypadków przywróciła do całkowitego zdrowia. Faktycznie, Fenio zrobił dziś wreszcie siusiu

Jeszcze długa droga przed nami, ale wierzymy, że się uda. Jeśli co dobrego może wyniknąć z tej sytuacji, to informacja dla innych właścicieli świnek, co naszej tak naprawdę zaszkodziło. Nie mlecz, a koniczyna (!), która o tej porze roku, kiedy kwitnie, jest toksyczna. Mamy więc zatem drugą trującą roślinkę, którą należy wyeliminować z wybiegów świnkowych na świeżym powietrzu. Tyle cierpienia z powodu paru beztroskich chwil na łące...

Trzymajcie dalej kciuki.
Re: Feniks i Morfeusz - w DS
: 01 cze 2017, 22:15
autor: justynuszek
Re: Feniks i Morfeusz - w DS
: 02 cze 2017, 12:58
autor: martuś
PepusiowaMama pisze:Nie mlecz, a koniczyna (!), która o tej porze roku, kiedy kwitnie, jest toksyczna.
Tak?

Pierwsze słyszę, że podczas kwitnienia nie można podawać...
Ktoś się może jeszcze wypowie? Jak to jest z tą koniczyną?
Dużo zdrówka dla chłopaka

Re: Feniks i Morfeusz - w DS
: 05 cze 2017, 19:45
autor: PiDzi
Witajcie.
Feniks wlasnie wrocil od Weta. Jest duza poprawa.
Re: Feniks i Morfeusz - w DS
: 05 cze 2017, 20:04
autor: justynuszek
Uff. Takie wiadomości lubimy
