CAVIARNIA

Mój mąż powtarza " Być świnką morską jeden dzień, jeść spać jeść spać .... "

Zbrązowiałam niczym liść na zbliżającą się jesień
Dziękuje

Świnie mają klawe życie
Dzisiaj mają wyżerkę, rodzice na działce byli i nawieźli samych dobrych rzeczy - prośkom się tylko oczy cieszą i jakby mogli to by wszystko na raz zjedli.

Stefan się dzieli swoim zadkiem (niech sobie wącha jak lubi ), ale Gucia tyłek w Stefanie nie wzbudza zainteresowania. Szybciej poleci na jego jedzenie

Ela powiedz mu, że takie rzeczy to tylko na emeryturze

Co takie zdjęcia małe, nie widać szczegółów
A Twoi Panowie bez problemu się nauczyli pić z tego poidełka? Bo widzę, że masz takie inne, niezwyczajne

A co chcesz za szczegóły oglądać ;>
Poidło to sippy z ferplastu
Guć do takiego się przyzwyczaił i to jest jego poidło Stefan go rozgryźć nie potrafi
Natomiast Guć i kulkowe to koszmar dla mych uszu - szarpie się z nim, wali o pręty, jakby mógł to by wyrwał

Haha jeszcze nie wiem, może bym coś ciekawego dostrzegła
No proszę, Gucio jaki inteligent On po prostu musi używać skomplikowanych sprzętów, takie proste kulkowe uwłacza jego mądrości

Ależ proszę po kolacji zawsze jest więcej "szczegółów"

Haha dziękuję, moja ciekawość została zaspokojona Bardzo ciekawe zdjęcie, tyle szczegółów!

Oj tak, szczegółów dostatek

Stefan jest taki szczegółowy - przyłapany na gorącym uczynku Znowu jakiś odział specjalny produkuje (chyba dorabia partyzantów do zamówienia Klaudii ), bo w rządek ustawieni
(znowu mi się od niego dostanie za kompromitujące zdjęcie )

niedzielny leniwy poranek w po nocnym chaosie