Strona 17 z 99

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 16 kwie 2015, 20:55
autor: katiusha
Spryciary od Ciebie mam dwie i inteligencja na 10! Mamusia dała radę! :102:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 16 kwie 2015, 20:56
autor: jolka
katiusha pisze:Spryciary od Ciebie mam dwie i inteligencja na 10! Mamusia dała radę! :102:
no ba :neener:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 16 kwie 2015, 21:56
autor: Marzena
Moje też ślicznie piją, ale mi się wycwaniły i jak nie chcą, żeby ich złapać to się obie wpychają na pięterko.
Są cudowne, ale ja oczywiście chciałabym je tulić. One mają jednak inne zdanie i mają prawo. :)
Pomyślałam, że dobrze mi z nimi a im pewnie w miarę ze mną. A teraz czytam o Teosiu i płakać mi się chce. Wzięłabym go, ale ja mam dziewczynki i nie wiem czy bym sobie z tak chorym maleństwem poradziła. Jednak to straszne co mu zrobiono. Matko kochana. To okrutne. Tak mi żal.
Jolu dzięki za wsparcie. :) Dziewczyny są energiczne, sprytne i zwinne ale szaleje za nimi. Nie żałuję mojej decyzji. One są moimi skarbami. Będzie między nami lepiej. Muszę tylko sprawdzić jeszcze co z serduszkiem Amali. Trzeba się upewnić.

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 16 kwie 2015, 22:46
autor: joanna ch
Marzeno, u nas też taka "trudna miłość", a świnie najchętniej nie miałyby ze mną żadnego kontaktu poza karmieniem oczywiście. ale i tak nie da się nie kochać :102:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 17 kwie 2015, 17:34
autor: Marzena
No nie da się nie kochać. Ale to trudno, bo człowiek (przynajmniej ja) potrzebuje bliskości.

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 17 kwie 2015, 18:06
autor: katiusha
Hahaha!!! Miałam to samo z tym domkiem! Pięterko azyl, bo niewyjmowalne praktycznie były :lol:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 17 kwie 2015, 19:23
autor: Marzena
I jak sobie poradziłaś? Ja staram się ich nie ruszać jak są na pięterku. Przedtem wyciągałam na siłę, ale potem zaczęłam się martwić, że mogę im coś uszkodzić.
Więc czekam aż wyjdą i dzięki temu czasem nie możemy się pobawić na wybiegu bo obie siedzą na górze. Jednak muszą mieć jakiś azyl, więc się staram ich nie krzywdzić zbytnio a i tak jestem Straszny Marzon. :) :levitation: I tak czekam i czekam a to są kochane spryciulki.

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 17 kwie 2015, 20:09
autor: katiusha
Polecam sofki, te polarowe. Laski szybciej "naludniały" Z domku faktycznie wyciąganie to zły pomysł. Ja musiałam z niego zrezygnować w sumie nie dlatego, że tam okupacja piętra trwała, ale zaczęły łomotać sklejkę zębami w nocy i Staś się budził :|

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 18 kwie 2015, 13:52
autor: Marzena
Jakie sofki polarowe?

No popatrz ja dzisiaj zostałam obudzona o 7 rano jakimś dziwnym hałasem. Myślałam, że gryzą pręty klatki ale nigdy tego nie robiły. To może rzeczywiście być ta sklejka.
Na razie ciężko mi zabrać im ten domek bo widzę, że to ich enklawa.

Wciąż mam problem z ich wagą.
Amala ważyła w ciągu trzech kolejnych sobót: 649, 647, 668
Aloki: 702, 736, 747
No nie wiem co z biedakami robić. Katiusza Amolika pewnie już waży 800?

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 18 kwie 2015, 14:47
autor: katiusha
No takie, co u mnie w nich siedzą, jak garnuszki trochę :lol:
A więc idą laski w górę, a Amolika nie dobiła do 800. Ma dokładnie 789 :) Więc spoko :pocieszacz: