Strona 17 z 29

Re: Zira(Katowice)

: 21 mar 2014, 22:51
autor: Tysia
Ostatnio pisałam o zmianie dawki furosemidu, dokładnie z 0,2ml *2 do 0,3ml*2, no i zwiększamy znowu 0,3ml 3razy dziennie. No to już 3opakowania miesięcznie, a nie 1 z kawałkiem.. No i badania krwi musimy już powtórzyć, aż strach jechać.

Re: Zira(Katowice)

: 21 mar 2014, 22:57
autor: twojawiernafanka
Ech, biedna mała :sadness:
Nieustannie kciukamy :fingerscrossed:

Re: Zira(Katowice)

: 23 mar 2014, 18:37
autor: Burakura
Ma takie nie winne oczka :buzki: ! :like: Kciuki trzymamy, wszystkie które mamy! :ok:

Re: Zira(Katowice)

: 04 kwie 2014, 11:15
autor: Tysia
Dziś biedna Zira się nacierpiała, pobrana krew i wyciśnięty kaszak, już z 2,5cm miał, wyszło pełno białej i czarnej mazi, blee coś jak smar.. Przy kaszaku się już poddała i tylko pykanie było słychać :( W poniedziałek kardiolog na 16.40. A zapomniałam dodać, że się odwdzięczyła i zostawiła plamę siuśków na stole :D Część z nich niestety wchłonęła, jak mop, ale i tak czeka ją kąpiel, bo się łupież zrobił.

Re: Zira(Katowice)

: 04 kwie 2014, 11:21
autor: twojawiernafanka
Ojoj :D
Dzielna świnka! I ładnie się zemściła - lubię takie stanowcze prosiaki :102:

Re: Zira(Katowice)

: 04 kwie 2014, 11:54
autor: Tysia
Oj dzielna, za pierwszym wkłuciem 2 ampułki krwi oddała. A siusiu, to już 2 raz zrobiła, pierwszy raz w locie na podłogę, jak ją do transportera wkładałam. Bardziej ze strachu, niż ze złości, ale co tam prezent był :D Przy następnej wizycie pewnie mopa dostanę :szczerbaty:

Re: Zira(Katowice)

: 07 kwie 2014, 21:30
autor: Tysia
Ponad dwie godziny w domu i nie umiem nic wyklepać sensownego. Serce Ziry prawie zalane, musiałam podjąć decyzję, czy zwiększamy dawkę leków, ale nie mam pewności, czy to coś da, czy ściągamy płyn z osierdzia i może coś pójść nie tak. Postanowiłam, że próbujemy ściągać.. Na szczęście się udało, Zira żyje i właśnie je kolację. Masakra, cieszę się strasznie, ale jestem w takim szoku, że nie umiem się opanować..

Re: Zira(Katowice)

: 07 kwie 2014, 21:30
autor: twojawiernafanka
:pocieszacz:

Re: Zira(Katowice)

: 07 kwie 2014, 21:54
autor: DanBea
Pani Ania spisała się na medal, jestem pełna podziwu dla niej. Całe szczęście, że Zira została u Ciebie Tysiu, bo ma najlepszą opiekę i szansę na dłuższe życie.
Trzymamy kciuki za Zirę :fingerscrossed: Malutka walcz :fingerscrossed:

Re: Zira(Katowice)

: 07 kwie 2014, 22:14
autor: Tysia
Jestem bardzo wdzięczna Pani Ani i Panu Adamowi za pomoc. Tobie Betko też :buzki: Wygłaszcz sikacza :)