Strona 160 z 577
Re: Prawie 6kg szczęścia & 4 tymczasy
: 27 sie 2014, 19:19
autor: Marlena
Ja się w kwestiach medycznych zdaje na mojego lekarza. Jeszcze nigdy nas nie zawiodła.
Re: Prawie 6kg szczęścia & 4 tymczasy
: 27 sie 2014, 19:28
autor: Cynthia
Beatko, nie wszyscy możemy pozwolić sobie na jeżdżenie do Krakowa
Ale przyznam, że mnie zaskoczył taki pomysł - nie wiedziałam, że prosina może tak się stawiać przy pobieraniu krwi

Re: Prawie 6kg szczęścia & 4 tymczasy
: 27 sie 2014, 19:32
autor: Marlena
Nie znasz naszego szatana, na szczęscie złego licho nie bierze i czuje sie dobrze tylko ten spadek wagi trochę mnie martwi.
Re: Prawie 6kg szczęścia & 4 tymczasy
: 27 sie 2014, 20:51
autor: Cynthia
Dream mi znowu ciut schudła..... Nie wiem, czy coś z nią nie tak, czy po prostu jestem przewrażliwiona. Jutro pojedzie z nami na wycieczkę do dr Izy
Re: Prawie 6kg szczęścia & 4 tymczasy
: 27 sie 2014, 22:10
autor: porcella
Cynthia pisze:
Ale przyznam, że mnie zaskoczył taki pomysł - nie wiedziałam, że prosina może tak się stawiać przy pobieraniu krwi

Pontusowi kiedyś dr Kasia podała parę chwil wziewki, żeby go oszołomić, bo tak się stawiał, że się bała, że zawału dostanie... Był potem taki łagodny... Całe 15 minut

Re: Prawie 6kg szczęścia & 4 tymczasy
: 27 sie 2014, 22:17
autor: Marlena
Dokładnie to samo doktor zapewne zastosowała u Tośki
Cynthia, może z tą wagą trochę przesadzamy - świnie też mają różne okresy w życiu. Niekoniecznie od razu są umierające. Będzie dobrze

Re: Prawie 6kg szczęścia & 4 tymczasy
: 27 sie 2014, 23:05
autor: Cynthia
Ja to na pewno przesadzam

Podejrzewam, że się mała podziębiła, bo kicha. A waga już 828, a rano była 800. Wolałabym jednak żeby trzymała 850 chociaż
Seba też kicha. W domu zimno, w nocy spada do 7 stopni na zewnatrz. Zastanawiam się, czy nie kupić takiego mini elektrycznego piecyka i nie wstawić im do pokoju...
Dziś znów dostaliśmy od Pani z zieleniaka liście botwiny gratis

Re: Prawie 6kg szczęścia & 4 tymczasy
: 27 sie 2014, 23:14
autor: effcien
Ja znów wprowadziłam podawanie wit. C swoim świniom, chyba zaopatrzę się też w Immunodol i 2 razy w tygodniu będę podawać. Nagłe spadki temperatury źle działają na Gabrysię, mam stracha, że znów zacznie jej bulgotać w nosie. Możliwe, że Twoje wielkie stado trochę przemarzło i stąd katar. A grzejnik elektryczny to dobra rzecz. Ja mam farelkę i sobie dogrzewam teraz, bo zimno jak w psiarni.
Re: Prawie 6kg szczęścia & 4 tymczasy
: 27 sie 2014, 23:20
autor: porcella
Zimno, zimno, moje tez marzną, polarki tylko zmieniam i dokładam siana.
Re: Prawie 6kg szczęścia & 4 tymczasy
: 28 sie 2014, 0:20
autor: Foggy
Mnie, o ironio, maluchy tak na wczasach zmarzły (morze), że chyba bardziej niż ja
W domu niby ciepło, a Czopek ma zimne uszka :/ A sierpień przecież!
