CAVIARNIA

Ja też całuję brzuszki!!! I cycuszki też....

Ja to świnie całuję w nos, kiedyś się pewnie wnerwią i dziabną i się skończy dzień dziecka Ale po tych zabobczonych, zasikanych stopach i tyłkach to bym nie całowała Chomik, to co innego, można i w stopę

No ja w stopy nie całuję, nie wiadomo to to w co wdepło... Ale brzuszek muszę wycałować... A chomika w stopę czemu można? On nie depta po bobach? Rozumiem, że p. Drops wszystkie boby odsyła do koleżanek z dołu, ale czy wszystkie chomiki są takie 'porządne' ?

Siedzę w pracy i brechtam się z Was . Oj patrzą już się na mnie dziwnie Ja najczęściej całuję Grusze ... w pupę To zapiszcie mnie do klubu zwariowanych bez możliwości wyleczenia

Ja raz o mały włos pocałowałabym w jajka Taśka ale ocknęłam się i stwierdziłam, że to już za duży hardcore i że to to na pewno molestowanie by było No ale wiecie te moje świnie to mają takie owłosione te jajca, że nawet ich za bardzo nie widać dopóki nie wywala ich na wyleżu

Asita pisze:Drops wszystkie boby odsyła do koleżanek z dołu, ale czy wszystkie chomiki są takie 'porządne' ?

Moj np nie ma jak wysylac bobkow poczta ale jest bardzo czysciutki. Myje sie przed i po jedzeniu. W sumie to zawsze przed i po wszystkim on sie wiecznie myje...

Lilith Ty lepiej uwazaj bo jeszcze Tsiek Cie oskarzy o molestowanie seksualne i co wtedy?

Na szczęście opanowałam się w porę

chomiki są mega czyste no i też bardziej elastyczne od świniaków więc dają radę umyć się w całości. Pierwsze co robi chomik po obudzeniu to siada w kątku i czyści się gruntownie. Miałam takie egzemplarze co na wybiegu myły się co pół godziny a już po dotykaniu przez ludzi to obowiązkowo, trzeba zmyć zapach. Drops też jest strasznym czyściochem, jak go widzę to prawie zawsze się myje, ma dużo futra do wyciągania trocin biedak Nie uświadczysz chomika z brudnymi nogami czy czymkolwiek chyba że jest mocno chory.

A ja chomiki i po jajkach całuję, i to od dwudziestu lat ...

Czyli całowanie to najnormalniejsza oczywistość - lepiej mi

katiusha pisze:Czyli całowanie to najnormalniejsza oczywistość - lepiej mi

nawet po jajkach