Strona 159 z 445

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 13 lip 2015, 11:35
autor: koni
Fajny masz ten babiniec :love:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 13 lip 2015, 12:06
autor: Assia_B
Ale sliczności :love: Po dobrej imprezie odchorowanie musi być :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 13 lip 2015, 13:37
autor: Asita
Jakie wyleże :love: Każda na swoim pięterku :102: Jak w internacie na łóżkach piętrowych :lol: Na niektórych fotach to trzeba się porządnie napatrzeć, bo nie widać, gdzie zadek a gdzie ryjek :laugh:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 13 lip 2015, 17:38
autor: Dropsio
To Cosiek też ma w takim razie rujkę... I to codziennie :lol:
Ale wyleż! :love:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 13 lip 2015, 18:18
autor: Dzima
A może czuje chłopa i...czeka? :szczerbaty: :laugh:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 14 lip 2015, 8:06
autor: dortezka
Dzima pisze:A może czuje chłopa i...czeka?
no ja jej dam.. tzn nie dam! Już pańciu jej nie pozwoli zbałamucić.. pas cnoty jej na pewno założy (wiecie, jak ojciec córce :lol: ).

martuś, ale kogo ona by miała dominować tak długo? zawsze była i nadal jest świnią przed którą inne czują respekt. Mam nadzieję, że to nie żadne hormony buzują nie tak jak trzeba.. :?
Chłopcy już w swoim domku.. mam nadzieję, że dobrze im było przez te parę dni :)

tak mnie nie przestaje męczyć temat sklepowych świnek.. Akurat w niedzielę byłam na zakupach w Marino. Jest tam kakadu w którym kupiliśmy kiedyś Frenię.. nigdy nie było jakieś tragedii, ale żeby było super też nie powiem. Tym razem zaglądam jak zwykle do świń a tak tyle peletu ile bobów, reszty jakby słomy i totalnie puste miski.. a ja się zastanawiam, dlaczego Frenia ma takie problemy brzuszkowe często.. zazwyczaj Małż mnie odciąga i nie pozwala wchodzić do sklepów ale tym razem wszedł ze mną jak z rozwścieczonym pitbulem na smyczy. Spytałam się grzecznie przy kasie, czy w ogóle karmią gryzonie. Pan mi odpowiedział, że dwa razy dziennie.. Ja mu na to, że ok, zielenina może i 2 razy dziennie ale gryzonie powinny cały czas mieć coś do jedzenia, choćby karmę i że jak wrócę z tesco to chcę widzieć w miskach jedzenie..
15 minut później już z daleka widziałam te małe kulki jak wszystkie na raz do misek próbowały wejść. Ilość którą dostały.. bez komentarza. I tak w szoku byłam, że w ogóle im coś sypnęli.. I pytanie mi się nasuwa.. skoro taka świnka kosztuje tam 75 zł to na prawdę nie stać ich choćby na worek siana? albo non stop pełną miseczkę?
a swoją drogą czy weterynarz, który niby czuwa nad zwierzętami z tego sklepu nie powinien się wstydzić? Przecież bierze na pewno kasę za to, nie powinien czasami wpaść i sprawdzić jak się mają maluchy? nie powinien edukować tych co tam pracują? Bo mnie to bardzo do Piaseckiego zraża..

yhh.. musiałam to z siebie wyrzucić bo już po nocach mi się śni odbieranie z zoologicznego zwierząt :szczerbaty:

na koniec bardzo rozmazane za co przepraszam ale..

na co czeka Pigi?
Obrazek

na pańcia z pysznymi kulkami z paciaji
Obrazek
i ona potrafi w tym miejscu czekać na mnie jak wracam z pracy.. rano jak widzi, że się kręcę to tez wyłania się ze swojej nory i biegnie do kratek :love:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 14 lip 2015, 8:21
autor: Asita
Pyszności z paciaji :lol: to dobre! Nowy rodzaj przysmaków świnkowych :lol: Uważaj, żeby Ci jakiś producent patentu nie podkradł :lol:

Dortezka, ja mam moje miśki oba ze sklepu. Potem przez 2 lata chodziłam regularnie do zoologów i przy okazji zakupów oglądałam świniaki... Zawsze były co najmniej wszystkie do zabrania...Ale na szczęście w większości przypadków warunki miały dobre. Tylko w jednym sklepie w Iławie była tragedia...małe akwarium, zero jakiegokolwiek śladu po jedzeniu czy sianie... :sadness: Od ok roku nie wchodzę do żadnego zoologa... nie mogę...

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 14 lip 2015, 9:26
autor: Pani Strzyga
Ehh, zoologi to temat rzeka. W Rumi jest jeden naprawdę tragiczny, pozostałe mają niezłe warunki w porównaniu do tego co się zazwyczaj spotyka.

Tresowana Pigi? :D

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 14 lip 2015, 9:32
autor: Arya90
Mi zawsze żal tych zwierzaków w zoologach. Sama mam Rico z zoologa, bo właśnie weszłam i mi tak żal się go zrobiło. Siedział biedny w misce z jedzeniem a reszta jego braci w mini akwarium jeden na drugim :( Jedzenie i wodę mieli, ale to był najtańszy vitapol, więc syf jakich mało. Chociaż czysto mieli....

Hi hi Pigi jak wygląda :102:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 14 lip 2015, 9:46
autor: dortezka
tym też sypnęli vitapolu czy innego szajsu.. ale naprawdę siano nie jest aż tak drogie :angry:
potem mi się głupio zrobiło.. bo awanturę o świnki zrobiłam a w tym szale nawet nie spojrzałam, czy reszta zwierząt też coś miała w miskach :redface:

Pigi na tej focie stoi już na kratkach bo widziała, że się Małż zbliża..
ale czasami potrafi siedzieć tam na 4 łapkach i świdrować nas wzrokiem :szczerbaty: