Strona 156 z 627

Re: Puchate Siły

: 14 lis 2015, 20:57
autor: gren
O rety ! Współczuję!
Na pocieszenie napiszę, że mnie też kiedyś to dziadostwo dopadło. Męczyły mnie wymioty przez 2 dni aż przyjechała karetka i dostałam zastrzyk przeciw wymiotny. Dla odmiany moją córkę męczyło gdy była u dziadków. Zmartwiona babcia podała jej węgiel a po powrocie do domu córka nie zdążyła dobiec do toalety i puściła czarnego pawia na nowo odmalowaną ścianę w przedpokoju. Teraz się z tego śmieję ale wtedy przy sprzątaniu płakałam .
Zdrówka dla całej rodzinki :buzki:

Re: Puchate Siły

: 14 lis 2015, 21:05
autor: porcella
O matko!!! po raz wtóry ale za to z większym współczuciem...
Trzymaj się kobieto i pamiętaj, że czekają Cię rozrywki w postaci łączenia świń! Musisz być silna i zdrowa. No i wiesz - kiszone ogórki, tarte jabłko... :-D :fingerscrossed: za szybki powrót do zdrowia!

Re: Puchate Siły

: 14 lis 2015, 21:39
autor: sosnowa
Opowieść o czarnym pawiu bezcenna, ale współczuję. I tak się cieszę, bo wczoraj było złote wesele moich rodziców a mnie na serio wzięło dopiero pod koniec części świeckiej, że tak powiem.

Re: Puchate Siły

: 14 lis 2015, 23:45
autor: Miłasia
Zdrówka dla wszystkich :pocieszacz: :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły

: 19 lis 2015, 9:23
autor: sosnowa
Nie mogę się wygrzebać z tego choróbska.
Świnie zdrowe, Wiedźmin już nie do wytrzymania, tak wyrywa do dam, damy miały ruję. I dobrze, będą mniej narwane w czasie łączenia. Miłosne udręki nie wpływają na wagę w przypadku Wiedzimiśka, z miłości to on raczej nie usycha, waży już 1160 :lol: , jest ogromnym, puchatym mięśniakiem w dodatku z inteligentym spojrzeniem i dużym urokiem osobistym. Grawiśka ostatnio wróciła do wagi 915, a tu wczoraj ważona i znowu 880. Za to Truśka obrasta w pierze i jest obłędnie kochana, rozkotlecia się w kapciochu i wygląda jak miniaturowy, puchaty Jabba. :love: Nie można jej nie uwielbiać. Ma przecudowny charakter, oaza spokoju i równowagi. A przy tym kolorystycznie niesamowita, z wiekiem się ciekawie wybarwia, jest mniej jednolita, miejscami ciemnieje, furo ma złoty połysk i jest (jeszcze) milsze niż u rasowego teddika, bardziej jedwabiste. Uwielbia rano pospać sobie z Burakurą w łóżku :love:

Re: Puchate Siły

: 19 lis 2015, 9:55
autor: katiusha
:love: Ten nakreślony idylliczny obraz zakłuca tylko Twoja niedyspozycja :ups: Więc gorące :fingerscrossed: :fingerscrossed: za ozdrowienie.

Re: Puchate Siły

: 19 lis 2015, 12:51
autor: sosnowa
Jest jeszcze jedno zakłócenie. Korzystając z momentu słońca dokładnie obejrzałam sobie Murgusię. :glowawmur: Na tyłku ma znowu wielki łupież, co gorsza okala on również jej prawe oko. Dziś ją upiorę w nizoralu z manusanem, wcześniej znowu umażę w oleju kokosowym, ale co z okiem, przecież nie przetrę nizoralem powiek.

Re: Puchate Siły

: 21 lis 2015, 22:09
autor: sosnowa
Łączenie przeszło całkiem bezkolizyjnie obecnie państwo śpią nie wiemy tylko czy śpią Państwo Wiedźmiństwo czy Państwo Grawitacjowstwo, ale oni tego też nie wiedzą.

Re: Puchate Siły

: 21 lis 2015, 22:10
autor: gren
:jupi:
Gratulacje!

Re: Puchate Siły

: 21 lis 2015, 22:49
autor: Inez1989
Gratulujemy. :)